Budżet Ochoty - mogło być jeszcze gorzej

Przedwczorajszy skandal związany z zerwaniem sesji przez przewodniczącą Sylwię Mróz zepchnął na plan dalszy wydarzenia wcześniejsze. Otóż ostatnia sesja była poświęcona przyszłorocznemu budżetowi dzielnicy.

Jego założenia przedstawiła burmistrz Katarzyna Łęgiewicz. Omówiła sytuację finansową miasta, która wygląda delikatnie mówiąc źle. Według szacunków przygotowanych przez skarbnika nasze miasto straci z powodu epidemii około 4,5 mld zł w najbliższych 5 latach. Największe straty zanotujemy z wpływów z podatków PiT i CiT oraz z przychodów z mienia. Ciekawostką jest to, że zaraza powoduje drastycznie niższe wpływy z biletów za przejazd komunikacja publiczną. Mój kolega redakcyjny pisał ostatnio o badaniach, z których wynika, że warszawiacy unikają w czasie pandemii komunikacji zbiorowej (Warszawiacy przesiadają się do samochodów i źle oceniają służbę zdrowia).
Wszystkie te dane służą do tego, żeby uświadomić sobie, że przedstawiony budżet Ochoty jest zły, ale sam spodziewałem się jeszcze gorszego.
Przychody dzielnicy będą mniejsze, ale zostaną zrównoważone subwencja wyrównawczą z miasta. Dlatego zarówno strona dochodowa, jak i wydatkowa wzrośnie o ponad 13%. Ktoś powie, że takiego wzrostu bardzo dawno w naszej dzielnicy nie było. Jeśli spojrzymy co robi ten wzrost to zaraz pryśnie nasz entuzjazm. Otóż o ponad 35 mln wrastają wydatki na świadczenia 500 + itp. Tak, więc po odliczeniu tej kwoty znika praktycznie wzrost. Po stronie wydatków zachowujemy a wręcz zwiększamy wydatki bieżące. Tak, więc pozostają inwestycje, które w nadchodzących latach wyglądają fatalnie. W tym roku zamkniemy inwestycje w dzielnicy na poziomie 20 mln złotych. W przyszłym będzie to kwota 12 mln złotych a w 2022 będzie to już tylko 9,5 mln zł. To pozwoli tak naprawdę na zakończenie już trwających inwestycji oraz rozpoczęcie dwóch dawno zaplanowanych i odwlekanych od jakiegoś czasu.
Właśnie inwestycje zdecydowały o tym, że radni zaopiniowali negatywnie ten budżet a mi pozostaje tylko życzyć wszystkim, żeby po przyjęciu przez radę miasta uchwały budżetowej nasz załącznik w nim nie był jeszcze gorszy.

Czytaj również: