W dniu 15 listopada 2016 r. odbyła się sesja Rady Dzielnicy, w większości poświęcona przygotowaniom do reformy oświatowej na Ochocie. Przybyło wielu pracowników oświaty i mała salka w urzędzie zapełniła się po brzegi. Radni i goście wysłuchali długich i wyczerpujących propozycji zmian przygotowanych przez Zarząd Dzielnicy. Było wiele pytań, na które starali się wyczerpująco odpowiedzieć burmistrz Pani Katarzyna Łęgiewicz i jej zastępca Grzegorz Wysocki. Z wypowiedzi burmistrzów można wnioskować, że mimo wszechobecnego głoszenia przez sceptyków klęski tej reformy, to widać po powadze i chęci rozmów oraz zaangażowaniu zarządu, można uznać że w naszej dzielnicy nie powinno być wielkich problemów. Po tych zapewnieniach widownia opustoszała. Porządek obrad przewidywał jeszcze kilka punktów. Jednym z nich było przesunięcie na przyszły rok środków finansowych, niewykorzystanych w tym roku i przy tej okazji była ciekawa dyskusja wśród radnych. Część ich zwróciła uwagę, że jak co roku mają podobny problem z niewykonaniem sporej części inwestycji. Całe szczęście, że środki finansowe nie przepadną. Następnym tematem głosowania była uchwała Rady Dzielnicy w sprawie zagospodarowania terenu przy ul. Bohaterów Września i tutaj głosowanie wniosło poprawkę wyrażającą zastrzeżenie, aby inwestor przewidział nasadzenie drzew wzdłuż ulicy. Kolejnym wnioskiem był wniosek Rady Warszawy, aby Dzielnica Ochota nadała fragmentowi zieleni wzdłuż ulicy Białobrzeska między Rokosowską a Bitwy Warszawskiej 1920 r. imienia „Skwer Doktora Jonesa Parkinsona”. W tym przypadku było widać po radnych, że mocno ich ten projekt dziwi (tak jak i mnie) –j ak można kawałek trawnika, gdzie okoliczni mieszkańcy wyprowadzają psy i pod nim znajduje się las rur, przewodów i innych mediów co roku rozkopywany, czcić tak zasłużonym patronem ? Na szczęście wniosek ten oddalono do zaopiniowania przez komisję kultury. Następnym punktem obrad był punkt wydłużenia działalności Komisji Doraźnej ds. przeglądu zasadności stawiania słupków drogowych przy ulicach Dzielnicy Ochota. Tutaj muszę się przyznać, że punkt ten był omawiany zaraz po przerwie, z której ja i dwóch radnych lekko się spóźniliśmy i nie słyszałem wszystkich argumentów wnioskodawcy, ale zdążyłem zauważyć, że nie było żadnych pytań ze strony radnych. Skoro radni nie wyrażali sprzeciwu więc nie przedłużano sesji i przystąpiono do głosowania, po którym projekt uzyskał 100% poparcie. Temat ten był i jest moim potocznie nazywanym „oczkiem w głowie” i jestem na siebie zły, że nie przypilnowałem siebie i nie zadałem pytania, które mnie nurtuje. Pytanie to brzmi - Ile słupków do tej pory Szanowna Komisja zlikwidowała lub stanowczo zaopiniowała do likwidacji i jakie koszty ponosi podatnik za działalność takiej komisji? Koszt wstawienie słupka jest mi wiadomy – mieści się w granicach około 300 zł z montażem. Wyrwanie i odsprzedaż już będzie chyba „słodką tajemnicą”. To, że nie było zapytań i wątpliwości do działalności komisji mnie nie dziwi, każdy klub radnych ma swojego przedstawiciela w tej komisji. Już ostatnimi punktami były skargi rozpatrywane na działalność zarządu kierowane przez osoby prywatne. Były to dwie skargi i jak jedna była bezsporna i została oddalona,to druga może prawnie nie była zasadna (choć mam wątpliwości) ale już i nie tylko ja miałem wątpliwości, lecz nie pomogły te wątpliwości i skargę większością głosów oddalono. Ostatnim punktem była pilna sprawa ratowania III Ogródka Jordanowskiego i Rada dzielnicy wystosowała prośbę do prezydent miasta o podjęcie działań kompleksowej modernizacji obiektu jako inwestycji miejskiej.
