Sobota. Piękny, wiosenny, wczesny poranek. Na niebie ani jednej chmury, leniwie powiewa wiatr. Rześko. Zapowiada się sobota z prawdziwie wiosenną aurą. Z kuchni do wnętrza całego mieszkania rozprzestrzenia się zapach parzonej kawy i delikatnie muska nozdrza. Tak, - to są wspaniałe chwile. Poranna, sobotnia kawa na balkonie. [middle1] Loguję się do fb i oto... wyskakuje twarz jednego z włochowskich radnych na tle parkowej rabaty. Za chwilę ten sam radny - promienny, uśmiechnięty na jakimś festynie i dalej na fotce wśród kolegów. Pomyślałem – dobrze, mam to już za sobą, ale nie! Oto, bowiem, pojawia się skan (bezwartościowej merytorycznie) interpelacji owego radnego. Ki czort! - myślę sobie, - zawłaszczył cały fb? Nie, nie mam nic przeciwko social mediom. Sam z nich korzystam. To znak czasów. Tyle, że bardzo łatwo przekroczyć granicę śmieszności, kompletnie stracić wiarygodność. Oglądam sobie roześmianą twarz Pana Radnego i zaczynam się zastanawiać. Zaraz, zaraz, - z czego on się tak cieszy? Przecież wystarczy się rozejrzeć po najbliższej okolicy i wygląda to zupełnie inaczej. Powodów do radości to ja, zdecydowanie, nie widzę! Osiedle Jadwisin. Przy Radarowej straszą ogrodzone, od dawna nieczynne pawilony. Spółdzielnia WSM Ochota miała budować dom. Nie buduje. Kiedyś tętniło tu życie. Były sklepy, była, przede wszystkim, jedyna na całym osiedlu apteka. Nie ma. Pustynia. Aż mi się nie chce wierzyć, że władze dzielnicy nie są się w stanie dogadać z WSM Ochota, która ma wolne lokale użytkowe, w kwestii otwarcia w okolicy chociażby punktu aptecznego? Zaraz usłyszę, że nie ma chętnych (gdzie indziej są), że prawo farmaceutyczne, że … „cuda, wianki”. Dawno temu, kiedy nie istniał jeszcze budynek wielofunkcyjny przy ul. 1-go Sierpnia, jakoś udało się dogadać z WSM Ochota w znacznie poważniejszym temacie – otwarcia w pawilonie u zbiegu al. Krakowskiej i 1-go Sierpnia przychodni zdrowia. I przez jakiś czas służyła mieszkańcom. Można? – Można! Tylko trzeba umieć, trzeba chcieć. Piję swoją poranną kawę, patrzę przed siebie i straszą mnie ruiny po dawnej fabryce Warsowin. Władze miasta planują tutaj budowę (przy samych torach kolei radomskiej, które będą rozbudowane o dwa dodatkowe torowiska) budynków komunalnych. Czy ktoś pytał o zdanie okolicznych mieszkańców? - Nie. Pomijam, że sam pomysł budowy budynków tym miejscu uważam z chybiony. Mieszkańcy potrzebują tutaj głównie miejsc parkingowych. Dodatkowo jest unikalna szansa wprowadzenia na części terenu po fabryce funkcji rekreacyjnej. Przedłużenie Parku M. Kotańskiego do terenów rekreacyjnych wzdłuż budynków przy 1-go Sierpnia 26, 28, 30 pozwoliłoby na stworzenie, naprawdę, ogromnego obszaru rekreacyjnego. I wreszcie wspomniany wyżej Park M. Kotańskiego. Kiedyś wizytówka gminy, potem dzielnicy Włochy. Byłem pomysłodawcą tego projektu, współuczestniczyłem (jako członek zarządu gminy Włochy) w jego powstaniu. A dzisiaj? - Walący się amfiteatr, coraz bardziej siermiężny plac zabaw, zaniedbane rolkowisko. Dobrze, że przynajmniej boiska do gier zespołowych są w dobrym stanie, ale to też nie jest zasługa obecnej ekipy rządzącej Włochami, bo przez ostanie lata jedyne pozytywy w tym miejscu to rabata i zarośnięta łąka kwietna. Jak na prawie pięć lat rządów aranżacja kilkunastu metrów kwadratowych zieleni nie jest chwalebnym osiągnięciem. Zapewne nowy klakier włochowskiego obozu władzy, z typowym dla siebie wdziękiem i taktem rdzewiejącego buldożera, po przeczytaniu niniejszego tekstu będzie się starać zrobić ze mnie „pisiora”, albo przynajmniej „symetrystę”. To nic nie da. Realna rzeczywistość różni się od tej, którą niektórzy, tak namiętnie, starają się kreować w świecie wirtualnym. Zgodnie z sentencją ks. Benedykta Chmielowskiego - „Koń, jaki jest, każdy widzi”. Poranna kawa wypita. Czas na śniadanie. Tyle, że boję się otworzyć lodówkę. Boję się, że wyskoczy z niej głowa wspomnianego wyżej radnego. Czytaj również: Zobacz także: Ochocka Olimpiada Przedszkolaków [FOTOREPORTAŻ] Zobacz także: Szanuję. Nie dyskryminuję. - Piknik w Parku Szczęśliwickim Zobacz także: Poszukiwany mały rozbójnik z Włoch Zobacz także: Udany spacer po Rakowcu Zobacz także: Dzień Sąsiada na placyku Pod Skrzydłami Zobacz także: Dzień Matki na Białobrzeskiej Zobacz także: Ochocki komiks o Powstaniu Warszawskim Zobacz także: Park Korotyńskiego - w kobietach siła Zobacz także: Młode Dziki żerują na Ochocie by stać się dorodnymi okazami Zobacz także: Świętuj Dzień Dziecka w Atrium Reduta! Zobacz także: Kolejne wyróżnienie dla Dzielnicy Ochota Zapraszamy na zajęcia: Zobacz także: Bezpłatne zajęcia z Nordic Walking Zobacz także: Bezpłatne zajęcia z aerobiku Zobacz także: Bezpłatna nauka gry w tenisa Zobacz także: Rusza gimnastyka dla seniorów Zobacz także: Morsowanie w Parku Szczęśliwickim Zobacz także: Senior Starszy, Sprawniejszy - gimnastyka Zobacz także: Tenis stołowy - sport dla każdego Zobacz także: Nowa edycja zajęć z gimnastyki w wodzie dla seniorów Zobacz także: Aqua Zumba dobra na wszystko!