Jako staromodny już nowocześnie nazywany” Dziaders” niepoddający się jak nowym nurtom zarówno światopoglądowym, etycznym i ekonomicznym, przez co nieraz nazywają mnie „faszystą” mam dziwną propozycję? Stoi sobie taki ładny na czasy jego budowy pawilonik handlowy na Banacha zaraz przed dawnym dworcem PKS ostatnio wynajmowanym na sklep z farbami. Cudowne nowe prawa ekonomii spowodowały, że wynajmującemu nie opłacało się go już wynajmować i wolał zlikwidować i zostawić pustostan niż marne grosze z tego miejsca zarabiać. Nasi włodarze uznali, że jak nie stać kupców na ich cennik to lepiej-spalić, utopić, zniszczyć lub zamknąć, aby tylko nie zejść z ceny. Oni i tak znajdą sobie inne źródła dochodów i pasożytowania. I tak w większości stało się z drobnym handlem w Warszawie i nie tylko. Jako lokalny patriota proponuję zakonserwować taki, choć jeden budynek w okolicy dla potomnych, aby pokazać, jacy byliśmy zaradni niszcząc wszystko, co się dało po to by coraz to drożej żyć? ·Na tym budynku dodałbym napis „Maszeruj albo giń” motto naszych szczurzych czasów-kto ładniejszy, kto ładniej na rurce tańczy itd.. Jakoś na Ochocie kiedyś było na każdym kroku wiele ciekawych sklepików gdzie można było bez latania do wielkich molochów zaopatrzyć się w różne towary i uzyskać fachową poradę, nie tak jak w molochach obsługa chowa się przed klientem, gdyż niewiele ma do zaoferowania poza rodzajem farby na brodzie i gdzie najlepiej wpiąć kolczyk, aby był trendy. Sklepiki te zostały wyburzone i niewiele nam pamiątek pozostało po tych siermiężnych, ale za to ciekawych latach. Nie wstydźcie się nasi Burmistrzowie, Radni to są i też Wasze wizytówki i osiągnięcia w niszczeniu drobnego handlu i usług. Nawet jak zburzycie i postawicie w tym miejscu nawet coś bardziej przydatnego i tak sporo ludzi będzie Wam pamiętało, jakim kosztem to zrobiliście. Czytaj również: Zobacz także: Komisja Mieszkaniowa - radni mają być ślepi i głusi? news:1137005] Zobacz także: Budowa budynku TBS -konsultacje po cichu tak, aby mieszkańcy się nie dowiedzieli Zobacz także: Na Majewskiego udało się wykończyć już prawie wszystkich kupców