Reklama

Zima dla rowerzysty to przyjazna pora

16/12/2020 01:45

Jestem całorocznym rowerzystą i od lat radziłem sobie raczej jeżdżąc po ulicach. W swojej karierze około 14 lat ciągłej jazdy zaliczyłem 2 kolizje z własnej głupoty z samochodami, gdzie to ja byłem sprawcą. Dlatego też od paru lat ubezpieczam się na wszelki wypadek, aby za swoją ewentualną nierozwagę czasami do końca życia nie cierpieć i płacić. Gorzej na tych niby bezpiecznych ścieżkach – tam zaliczyłem ponad 5 do sześciu kolizji z winy niedzielnych rowerzystów lub niby kolarzy. Dlatego uważam, że ulice są bezpieczniejsze i bardziej przewidywalne niż jazda wraz z pseudo braćmi rowerowymi. Jak nastaje późna jesień i zima robi się bezpieczniej-mniej przypadkowych turystów na trasie. Jednak powoli to się zmienia . Moda rodem z Beneluksu do nas dociera. Niestety w naszym przypadku moda ta nie idzie w parze z kulturą. Sporo jeździ bez żadnego oświetlenia i wyskakują jak duchy z nieprzewidywalnych zakątków. O ile oni czegoś się boją (ruchu samochodów) to im wolno a inni (piesi) mają na nich uważać i bać się. Są też i inni -tacy bardziej zamożni co sobie kupują jak najmocniejsze oświetlenie(200- 300 zł) i walą po oczach nadjeżdżającym z naprzeciwka. Właśnie z takim teraz ostatnio mam przeprawę na trasie do pracy. Nie dość , że świeci pełną mocą jakby jechał po lesie to jeszcze trzyma ten reflektor na czapce i bezpośrednio oświetla gałęzie drzew., To , że niebo ogląda to i jego sprawa , ale jak na wprost wyprostuje się to nieraz krzyczałem za nim aby tak nie robił. Bez odzewu . Kilkukrotnie dawałem mu znak z daleka , że pomimo wątłego portfela też takie cudo posiadam . Niestety dalej się nie domyślił. Dzisiaj przebrał miarkę więc odwdzięczyłem mu się w podobny sposób jak on mi od paru dni. Może zrozumie tym razem , choć już nie wierzę , że na siłę można coś zmienić- przynajmniej zaklął- to może spowodować chwilę refleksji. Jak nie zrozumiał to tylko nadzieja że spadnie śnieg i wyeliminuje takie indywiduum a ja przeniosę się na zawsze odśnieżane lub rozjeżdżone przez samochody ulice. Jak taki wyjedzie również na ulice to pewnie kierowcy lepiej sobie poradzą z takim odpornym na wiedzę i potrzeby innych rowerzystą. Dołączyłem zdjęcia niektórych nagminnie występujących grzeszków rowerzystów.

Czytaj również:

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do