Mam problem opisując ten dzień pełen atrakcji przygotowanych przez władze i działaczy społecznych na Ochocie. Jako wieloletni „męczy dusza” z Informatora Ochoty i Włoch a zarazem działacz z Ochockiej Wspólnoty Samorządowej (teraz Zawsze z Ochotą) mogę być mało wiarygodny z racji przynależności, ale zapewniam, że nawet w swoim środowisku nie jestem znany, jako” klakier , ale jako nieobyty towarzysko prostak, który nawet w artykułach potrafi walić w swoich. Dlatego przy wyborach pomimo przynależności od 11 lat zajmowałem 8 czy 6 miejsce wśród 10 kandydatów - to za zasługi. [middle1] Wiec z bólem serca opisuje najpierw wtopę z soboty gdzie władze dzielnicy chwaliły się Syrenką, którą znawcy sztuki abstrakcyjnej (ja nie mam zdania gdyż tylko na sztuce mięsa się znam) określili jako kiczowatą z podwójnym ogonem i z herbem na tarczy, który został podstępnie zmieniony. Ale to było w sobotę, więc już historia. Co by nie było kolejne publiczne pieniądze poszły na marne? W niedzielę natomiast na Gorlickiej na terenie Parafii Zwiastowania Pańskiego w Warszawie na Rakowcu Południowym odbył się Dzień Dziecka gdzie już Cezary Król wraz z Dorotą Stegienką pięknie opisali, co się działo i komu za współpracę dziękują ( ja bym dodał jeszcze byłych i niedoszłych Radnych z Zawsze z Ochotą, którzy nadzorowali malowanie toreb). Dodam jeszcze artykuł Anny Szumowskiej Zawsze z Ochotą- radość, śmiech i wspólnota z Informatora Ochoty i Włoch i już ja niepotrzebny, aby komentować. Dodam tylko, że było wspaniale i widać było serce włożone w to wydarzenie, aby było niezapomniane. Inaczej było na Fortach Korotyńskiego i opiszę następną imprezę. Heca na Ochocie- to rzeczywiście była heca. Przybyłem zaraz po 17 z czasowo oddanym pod moją opiekę psem i pobyt tam był krótki gdyż frekwencja nie była imponująca a trzy namioty nic szczególnego nie miały do zaoferowania, co by nie było na Dniu Dziecka u księdza proboszcza z Gorlickiej i Cezarego Króla. To już lepiej wyszło frekwencyjnie i repertuarowo przy Koncercie Letnim w Parku Szczęśliwieckim. Choć muzyka tego typu jest dla koneserów, ale przybyło tam bardzo duża liczba miłośników tego gatunku muzyki. Schodki i chodnik nad stawem od strony Dickensa był szczelnie zapełniony-tak, więc można zaliczyć to wydążenie za udane. Zachęcam do pokaźnej galerii zdjęć z tych trzech niedzielnych imprez. Zdjęcia lepiej oddadzą atmosferę niż potok słów. Życzę wytrwałości. Czytaj również: Zobacz także: Park Foty Korotyńskiego -powstała spontaniczna Strefa Relaksu Zobacz także: Szansa na nowe parki kieszonkowe dla Ochoty Zobacz także: Basen w Parku Szczęśliwickim Zobacz także: Kupa szmalu za pracę w Obwodowej Komisji Wyborczej Zobacz także: Reduta Kaliska - dzień powszedni Zobacz także: Grójecka ma przystanki z desek Zobacz także: Czytelnicy iochota.pl bardziej konserwatywni Zobacz także: Czytelnicy iochota.pl bardziej konserwatywni Zobacz także: Jak głosowała Ochota a jak Włochy? Zobacz także: Wybory - dziwna walka z czasem Zobacz także: Pojemniki na gabaryty czy zwykłe śmietniki? Zobacz także: Może poznajesz tego mężczyznę? Zobacz także: Grójecka 126 popada w ruinę Zobacz także: Sadzimy z Ochotą - to już piaty raz