Park Malickiego to najchętniej uczęszczane miejsce przez mieszkańców Rakowca. Ponad rok temu radna Cecylia Aleksandrowicz zwróciła uwagę zarządowi dzielnicy na fakt zanieczyszczonej wody w stawie w parku Malickiego. Problem występujący od lat jednak ostatnio staje się coraz bardziej dokuczliwy. Na powierzchni tworzy się kożuch, który wytwarza bardzo nieprzyjemny zapach. Według urzędników przyczyną tego jest zakwaszenie wody spowodowane nadmierną temperaturą i karmienie kaczek chlebem. Oczywiście tak jest, ale zdaniem wielu osób główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest nadmiernie rozrośnięta roślinność w samym stawie oraz bezpośrednio w jego otoczeniu. Na takie przyczyny zwracała uwagę również pani radna Aleksandrowicz. W sierpniu staw został oczyszczony, a urząd zapewnił, że sytuacja jest pod kontrolą i Stan wody będzie kontrolowany cztery razy w tygodniu, i w razie potrzeby nadmiar kożucha roślinnego będzie zdejmowany. Niestety już w październiku sytuacja wróciła do stanu pierwotnego a urząd jakoś nie kwapi się z kolejnym oczyszczaniem. I, prawdę mówiąc, może i dobrze, ponieważ jest to przy tym stanie roślinności, walka z wiatrakami. Spytaliśmy urzędników Czy zastanawiano się nad rozwiązaniami technicznymi, które mogłyby na bieżąco oczyszczać powierzchnię stawu? Do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Może, dlatego, że właśnie trwa zastanawianie się. [middle1] Czytaj również: Zobacz także: Nadzór budowlany zamyka Skrę Zobacz także: Park Zachodni po 20 latach zmagań jest otwarty Zobacz także: Radni są oburzeni lub milczą Zobacz także: Budżet Ochoty - mogło być jeszcze gorzej