Rozległy, zielony dzisiaj teren przy Dworcu Zachodnim, to chyba najczęściej, na przestrzeni ostatnich lat, pojawiający się temat na łamach naszej gazety. Pomysł budowy parku pojawił się w głowach kilku, dokładnie czterech osób, kiedy Warszawa była Gminą Centrum, a obszar ten porastały kszaczory, które sprzyjały rozbojowi i narkomanii. To wtedy zdobyliśmy środki finansowe by wykarczować chaszcze i posiać trawę. Potem z uporem godnym lepszej sprawy pilotowaliśmy przez kolejne kadencje ochockiego samorządu ideę parku. Ponad 15 tyś. podpisów mieszkańców opowiadających się za jego powstaniem, zebranych przez Informator na Dniu Ziemi, było wytrychem do Studium Rozwoju m.st . Warszawy, w którym teren ten zapisany został jako teren zielony. Obroniliśmy go również w projekcie planu miejscowego i niespodziewanych zmianach w Studium. W ogłoszonym przez Informator Ochoty i Włoch konkursie, mieszkańcy wybrali nazwę dla tego miejsca – PARK ZACHODNI. Strzałem w dziesiątkę okazał się pomysł, by budżet partycypacyjny wykorzystać jako kamień węgielny do powstanie parku. Za projektem wykonawczym jego budowy, , opowiedziało się ponad 1700 mieszkańców Ochoty. Zwycięskim okazał się również ich wniosek oświetlenia parku i zainstalowania w nim wieży dla jeżyka. Spotkanie z mieszkańcami podyktowane było upływającym szybko czasem bo obligatoryjne procesy ,kosztorysowania inwestycji, wyłaniania projektanta jak i ustawa o zamówieniach publicznych, to wróg dla zadania, które musi zamknąć się w 2015 roku. Po raz kolejny wzięliśmy sprawy w swoje ręce aby spojrzeć na park oczami przyszłych jego użytkowników i umożliwić im wymianę poglądów i oczekiwań. Bardzo szybko okazały się one zbieżne co do funkcji jaką park ma pełnić. Z aprobatą przyjęta została propozycja wydzielenia w nim trzech enklaw. Pierwsza, sportowo rekreacyjna z boiskiem wielofunkcyjnym, siatkówki plażowej oraz stołami do gry w ping-ponga i szachy. Bezpośrednie sąsiedztwo zespołu szkół i uczelni odegrało w tym dużą rolę. Rolkowisko, zdaniem młodych uczestników spotkania,byłoby też pożądane. Kolejna enklawa nazwana została typowo wypoczynkową, gdzie można by na trawie rozłożyć kocyk, a na ławce poczytać książkę. Trzecia to teren zabaw dla dzieci z bezpiecznym podłożem i piaskownicą, a w sąsiedztwie mini siłownia dla każdego bez względu na wiek. Fontanna na wzór tej pod Skrzydłami z biczami wodnymi z podłoża, dawałaby przyjemność i ochłodę mieszkańcom korzystającym z dobrodziejstwa obcowania z naturą. Sprzyjać temu będą wyeksponowane, stare drzewa, które koniecznie trzeba zachować. Wszyscy uczestnicy spotkania byli zgodni, że na tym blisko 7 hektarowym terenie musi się znaleźć wydzielone miejsce dla czworonożnych zwierzaków. Na tyle obszerne aby psiaki mogły się swobodnie wybiegać. Poklask uzyskała propozycja obsadzenia obrzeża parku drzewostanem i krzewami w taki sposób aby utworzyć strukturę piętrową jako naturalny filtr powietrza, produkujący przy tym tlen. Ze zrozumieniem spotkały się uwagi co do sąsiedztwa Dworca kolejowego i autobusowego. Ciągi komunikacyjne powinny być dobrze oświetlone i sprzyjające potencjalnym podróżnym. Łączyć część dworcową i handlową z mieszkaniową Ochoty. Warto byłoby też rozważyć po tej stronie parku kawiarnię, ale na wysokim poziomie, może mającą ambicję podjęcia wydarzeń artystycznych. W połączeniu z mini estradą byłaby miejscem wielokulturowych spotkań. Odległość od zabudowań jest tego rozwiązania atutem. Reasumując, Park Zachodni - byli z tym zgodni zebrani na sali mieszkańcy – ma być bramą wjazdową i wizytówką Ochoty. Jako redakcja Informatora nie odcinamy się od kolejnych propozycji mieszkańców. Na internetowej stronie gazety otwieramy ogólną dyskusję. Wyniki jej przekażemy nowo wybranemu samorządowi dzielnicy.
