Pozytywna i równa kampania?

Już od paru ładnych tygodni ruszyła nam już na starcie nieuczciwa kampania prezydencka . No cóż równość to tylko bywa na papierze i kto ma lepsze zaplecze ma łatwiej i nie musi sam wiele robić za niego klakierzy załatwią. Dobrze, że jak robi to za swoje pieniądze i przy pomocy swoich przyjaciół, ale nie współpracowników i uwikłanych w służbowe powiązania ze swoim szefem i za pieniądze pochodzące od szemranych towarzystw fundacji i organizacji niekoniecznie naszych narodowych Polskich. Już trzykrotnie przechodziłem podobne kampanie, jako niedoszły radny bezradny, ale praktycznie to samo jest na każdym i wyższym szczeblu, kto jest normalny uczciwy i niezblazowany w partyjnych gierkach oraz z czystym zapleczem nie ma, czego szukać W życiu nic nie ma za darmo, więc wygrywają tylko Ci, których stać na dużą i lojalną organizację, która ma wiele środków i możliwości dzielenia profitami i synekurami. I tak jak na przykładzie Warszawy gdzie wiadomo, kto ma najwięcej stołków do rozdania i zależnych urzędników, od kogo? Teraz kampania tylko jest widoczna przez tylko jednego kandydata, który ma wielu zależnych od siebie działaczy, którzy pilnują pięknie jego plakatów (jak na przykładzie bazarku Majewskiego) gdzie szybciutko wymieniono baner na bramie od strony Majewskiego, który ktoś pomazał w dokonania tego kandydata. Czego to się wstydzili? Co się stało z resztą kandydatów -czyżby nie stać ich było na własne banery? Co prawda ja miałem jeden, baner na trzy razy kandydowania, ale ja nie walczyłem o całą Polskę. Nie trzeba być jasnowidzem, aby przewidzieć, ze zaraz na wszystkich autobusach i tramwajach w Warszawie wiadomo, kto będzie królował (tak jak w poprzednich wyborach będzie tylko jedna opcja) gdyż dla innych ceny będą zaporowe. Gdzie Państwowa Komisja Wyborcza -oni i tak są ślepi i głusi jak sędziowie, którzy raczej nigdy nie byli obiektywni i wolni gdyż Państwowość nasza zawsze była poddańcza. Cuda wyborcze były, są i będą gdyż nasza natura nigdy nie była zero jedynkowa. Najgorsze jest to, że i my nigdy nie mieliśmy rozumu, aby dobrze wybierać i ciągle łapiemy się na tych, co pięknie mówią i nic poza tym . Wracając do tych klakierów, którzy tak gorliwie pilnują banery swojego "guru" , może jakby przy okazji dopilnowali, kto nam maże po ścianach bloków może by byli bardziej przydatni wyborcom i społeczeństwu. PS Jako, że artykuł nie przebił się w dniu pisania dodaję po prawie dwóch tygodniach doszły banery Mentzena i Biejat.

Czytaj również: