8 Marca była jak widać po śladach okazja do imprezy na wysokim poziomie (nie jabol tylko markowe) chyba tylko z okazji Dnia Kobiet tak wykwintne wyroby, lecz widać z małym niepowodzeniem gdyż albo trzeba było się ewakuować lub przeszacowano możliwości uczestników, że sporo trunku pozostało. Co by nie było przynajmniej ja nic nie słyszałem pomimo tego, że praktycznie pod oknami to sie działo. Tak, więc jak widać to, co się pija to też ma znaczenie i skutki dla otoczenia są mniej uciążliwe. Czytaj również: Zobacz także: Policjanci na Targach Praktyk Zawodowych – szansa na bliższe poznanie służby w Policji Zobacz także: Powiew wiosny i kolorowe trawniki Zobacz także: Chyba pora na konserwacje tablic przed urzędem? Zobacz także: Za światło po 8 rano dziękujemy Zobacz także: Za światło po 8 rano dziękujemy Zobacz także: Jak to dobrze mieć i wydawać społeczne pieniądze Zobacz także: Białobrzeska czy Pawińskiego? Zobacz także: Trzech Budrysów - nadchodzą aktywiści Zobacz także: Problem z Pawińskiego? Zobacz także: Wieczna Pamięć o Niezłomnych Zobacz także: Peja przekręcił licznik [FOTOREPORTAŻ] Zobacz także: Nacieszmy wzrok takimi pustymi przestrzeniami Zobacz także: Jednak można było i nawet nie bolało Zobacz także: Budowa trasy tramwajowej do Dworca Zachodniego - kolejne zmiany w ruchu Zobacz także: Z tym otwieraniem Centrum Aktywności Międzypokoleniowej to jest jakaś lipa