Reklama

Patologia na Rakowcu !!!

24/06/2017 23:29

Ludzie ludzie - rzeczy nie z tej ziemi i patologia dzis wspólnie królowały na Rakowcu.

Zaprosiłem Sąsiadów na wspólnego grilla pod chmurką. Oni odpowiedzieli na moje zaproszenie. Tuż po godzinie 13 Mieszkańcy osiedla zaczęli schodzić sie na teren boiska przy ulicy Sąchockiej. I się zaczeły dziwy. Ludzie tak poprostu wyszli na podwórko spędzić ze sobą troche czasu. 

Jakby tego było mało ja chyba cofnąłem sie w czasie. Nikt nie siedział z nosem w smartfonie ale na miejscu królowała rozmowa i sąsiedzkie pogawędki na żywo, tak twarzą w twarz nie przez mesengera...WOW.. :)

Po pierwszych posiłkach przyszedł czas na zabawy ruchowe. W ruch poszły piłki - graliśmy w siatkówkę, skakalismy na skakance , kręciliśmy hula- hop, rzucaliśmy frisbee , a nawet urządziliśmy wyścig kapslami. To był prawdziwy powrót do przeszłości.

Boisko przy rondzie doznało zaszczytu ( chyba pierwszy raz od kilku jeśli nie kilkunastu lat) i odbył się tam dziś mecz, prawdziwy mecz. Grali wszyscy - maluchy, młodzież i dorośli. Rozumiecie to - wszyscy jednocześnie biegali za piłką... :)

Kiedyś takie mecze rozgrywaliśmy tam prawie codziennie.

Teraz przejdźmy do tytułowej patologii. Ludzie trzymajcie mnie. Dziś tam na rondzie patologia aż kipiała. Po pierwsze ludzie wyszli tłumnie na dwór i nie była to żadna manifestacja czy protest. Po drugie dzieciaki latały "samopasem" co chwile tarzając się w trawie. Jak któreś z nich sie zalało napojem biegało w samych slipach - matko kto to widzał tak dzieci puszczać na podwórko. :)  Dzieci co raz to malowały sie wzajemnie kredami po całym ciele. Gdy któremuś dziecku na ziemie upadł kawałek chleba,  smakołyku czy słodkośći (uwaga to może byc drastyczne) poprostu podnosiło je z ziemi i jadło dalej. Zastępca burmistrza dzielnicy( z którego ostatnio chciano zrobić szowiniste hehe)  uciął sobie drzemkę na trawce na kocyku. Jakby tego było mało to dorośli rozpalili sobie grille i jeszcze pozwolil sobie wypić piwko pod chmurką podczas gdy wokoło biegały dzieci !!! I w końcu wiecie co sie stało ???

NIC SIE NIE STAŁO. Żadnemu dziecku nie stała się krzywda , do żadnego dziecka nie trzeba było wzywać karetki, a do żadnego rodzica pomocy spólecznej bo przecież to skandal w takich warunkach zajmowć sie  dzieckiem...:)

Czytacie i chyba widziecie czysta patologia. I właśnie w tym tkwił sekret udanej imprezy. To właśne ta wszechobecna patologia na grillu w dzisiejszym świecie, świecie w którym przepisy i urzędy mowią Rodzicom jak mają wychowywać dzieci, w świecie gdzie każdy goni za pieniądzem, gdzie ludzie "widują sie tylko w sieci", gdzie dziecko nie może sie ubrudzić , a musi unikać wszelkich zarazków była NAJWAŻNIEJSZA.

Patrząc na naszą dzisiejszą impreze myśle ze słowo PATOLOGIA można z pełną odpowiedzialnością zastąpić slowem NORMALNOŚĆ.

I takiej patologi- normalnośći życzę Wam wszystkim. A jeśli kiedyś będziecie chieli zobaczyć na własne oczy naszą patologie na Rakowcu to wpadnijcie na nastepnego sąsiedzkiego grilla a przekonacie sie  jak cudwonie wrocić do normalności i zostać zwkłym patolem.

Dziekuje tym, co byli, zapraszam tych którzy będą chcieli wpaść następnym razem.

Fotorelacja z naszej patologii w galerii poniżej :)

Reklama

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do