Reklama

Racławicka - inwestycja widmo!

Tuż przed skrzyżowaniem z ulicą Racławicką, jadąc od strony Grójeckiej, niespodziewanie pojawił się nowy pawilon. Jak relacjonują okoliczni mieszkańcy, przygotowania do jego posadowienia rozpoczęły się na przełomie kwietnia i maja. Z relacji świadków wynika, że inwestycja nie jest dziełem przypadku – działania prowadzone są według ściśle określonego planu.

Najpierw na miejscu pojawił się podest z betonowych bloczków, później dobudowano kolejny – z drewnianych palet. Następnie doprowadzono nowe ujęcie wody, a potem przywieziono kontener, który z dużym trudem został ustawiony między drzewami. Mieszkańcy twierdzą, że podczas tej operacji jedno z drzew zostało usunięte.

W kolejnych dniach teren częściowo ogrodzono, przysłonięto matą i ustawiono przenośną toaletę. Zerwano darń z pobliskiego trawnika, nawieziono płyty chodnikowe, które następnie niechlujnie ułożono. Wszystkie te działania odbywają się w pasie drogowym, tuż przy skraju jezdni Racławicka, co – jak podkreślają mieszkańcy – zagraża zarówno bezpieczeństwu ruchu drogowego, jak i bezpieczeństwu pieszych.

Pawilon jest ocieplony, a w jego wnętrzu składowane są materiały budowlane, co sugeruje, że prace będą kontynuowane. Okolica jest słabo oświetlona, co potęguje poczucie zagrożenia. Cała konstrukcja została osadzona na korzeniach drzew, a sam teren – jak twierdzą mieszkańcy – zdewastowany i zawłaszczony.

Pierwsze zgłoszenia w tej sprawie zostały wysłane do urzędu już na początku maja, jednak do dziś nie doczekały się odpowiedzi. Mieszkańcy nie kryją oburzenia – ich zdaniem sytuacja przypomina wręcz bezczelną próbę kradzieży fragmentu przestrzeni publicznej.

Wygląda na to, że w tej sprawie nikt nie panuje nad sytuacją. W sumie pod latarnią zawsze najciemniej.  Taka wolna amerykanka w ochockim wydaniu. Na pierwszy rzut oka niebywała sytuacja i śmieszna, ale jak się zastanowimy to śmieszna wcale nie jest. zadałam cała masę pytań zarządowi dzielnicy. Czy do Urzędu Dzielnicy Ochota wpłynął wniosek o zajęcie pasa drogi? Jeśli tak to czy był procedowany i jaką zgłaszający otrzymał odpowiedź? Czy Urząd Dzielnicy Ochota posiada wiedzę na temat sytuacji i tego co dzieje się w ww. pasie drogi? Jeśli tak to od kiedy informacja ta jest znana w urzędzie? Jakie kroki do tej pory podjął urząd, aby zatrzymać tę inwestycję i dewastację tego terenu? Czy potwierdzone jest to w dokumentacji? Czy wszczęto już jakieś postepowanie wyjaśniające? Czy ustalono już osobę odpowiedzialną za to co się tam do tej pory wydarzyło? Czy wysłano pisma wzywające do usunięcia naniesień? Czy urząd wystawił opłatę za bezumowne zajęcie terenu? Ile wizji lokalnych Pracownicy poszczególnych wydziałów dokonali w celu zabezpieczenia dokumentacji zdjęciowej zdewastowanego terenu? Czy zostały poinformowane służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo w tym bezpieczeństwo drogowe? Czy zostały powiadomione odpowiednie organy ścigania?
Pytań jest całe mnóstwo. zastanawiam się jak to możliwe, że urząd najprawdopodobniej przez ponad dwa miesiące nie reagował. _Powiedziała w rozmowie z nami radna (Zawsze z Ochotą) Dorota Stegienka

Czekamy nie tylko na odpowiedź na pytania, ale na zdecydowaną reakcję.

Czytaj również:







Zobacz także:








 

Aktualizacja: 10/07/2025 06:39
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do