Reklama

Wyzwolenie Reduty Ordona. Koniec impasu.

Po latach zaniedbań, indolencji i politycznych przepychanek w białych rękawiczkach, doszło do przełomu w sprawie uporządkowania tematu Reduty Ordona. Nie byłoby to możliwe bez osobistego zaangażowania Ministra Kultury Piotra Glińskiego, który w ostatnim czasie podjął zdecydowane kroki w kierunku ostatecznego rozwiązania problemu Reduty.

Krok pierwszy - kompleksowe badania archeologiczne terenu Reduty Ordona!

Pierwszy krok to doprowadzenie w końcu do zorganizowania kompleksowych badań archeologicznych w obrębie całej Reduty Ordona. I tak 7 czerwca 2023 r. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków wydał zgodę na dokończenie badań na działkach właścicieli prywatnych, z terminem ich zakończenia do 31 grudnia 2024 r. Badania na działkach prywatnych to sukces połowiczny, bowiem szczątki poległych w bitwie powstańców listopadowych znajdują się także na działkach należących do Miasta. Według informacji portalu DoRzeczy.pl, który powołał się na wypowiedź rzecznika prasowego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, minister Gliński zainicjował przyspieszenie prac na tym obszarze:

„Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego wystąpił do Prezydenta m.st. Warszawy, które wciąż włada tym terenem, o jak najpilniejsze spowodowanie przeprowadzenia badań na działkach Skarbu Państwa zaproponowanych pod upamiętnienie przez zastępcę Prezydenta p. Michała Olszewskiego. Realizacja badań na terenie przeznaczonym pod upamiętnienie umożliwi Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego dalsze procedowanie w sprawie”.

W badaniach przeprowadzonych ponad dziesięć lat temu archeolodzy z Państwowego Muzeum Archeologicznego wydobyli szczątki ponad stu żołnierzy. Do dzisiaj nie doczekały się one godnego pochówku. Spoczywają w 50 kartonach w muzealnej piwnicy.

Pole bitwy nie zostało do tej pory przebadane w całości. Przebadano jedynie znaczną część działek prywatnych właścicieli – dzięki czemu odkryto prawdziwą lokalizację Reduty Ordona. Nie przebadano praktycznie w ogóle działek miejskich. Media wielokrotnie opisywały opłakany stan Reduty 54, która na co dzień stanowi miejsce libacji, spacerniak dla psów, dzikie wysypisko śmieci i noclegownię dla bezdomnych. Konieczność dokończenia badań i wydobycia ludzkich szczątków, które znajdują się w ziemi a także ich godny pochówek, jest oczywistym moralnym obowiązkiem Polaków – o co od kilkunastu lat postulują mieszkańcy i organizacje społeczne.

Niestety z rozpoczęciem wykopalisk trzeba będzie poczekać do czasu odniesienia się przez Generalnego Konserwatora Zabytków do odwołania, które wpłynęło ze strony dwóch stowarzyszeń blokujących badania. Jednak należy być dobrej myśli, gdyż poparcie społeczne dla dokończenia badań na Reducie 54 jest bardzo duże (73% wg badań Kantar Public). Dodatkowo za badaniami opowiadają się również archeolodzy i historycy, w tym specjaliści, którzy byli zaangażowani przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego na etapie dokonywania wpisu obszaru Reduty to rejestru zabytków w 2016 r.

Krok drugi - pochówek w poświęconej ziemi. Cmentarz św. Wawrzyńca zamiast kwatery wojennej?

Początkowo preferowaną formą upamiętnienia Reduty Ordona była kwatera wojenna. Ta koncepcja komemoracji kłóci się jednak nie tylko z oczekiwaniami społecznymi, ale również z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, a wprowadzanie zmian do planu jest czasochłonną i kosztowną procedurą. Według badań opinii publicznej przeprowadzonych przez Kantar Public mieszkańcy Warszawy, a szczególnie mieszkańcy dzielnicy Ochota, zdecydowanie nie popierają nekropolizacji tego terenu. Taka forma komemoracji wydaje się nietrafiona także ze względu na najbliższe otoczenie Reduty 54. Jest to teren zurbanizowany, wokół którego znajdują się bloki mieszkalne przy alei Bohaterów Września, domki jednorodzinne przy ulicy Na Bateryjce, Centrum Kultury Muzułmańskiej, duża galeria handlowa oraz wyniesienie arterii Alej Jerozolimskich. Ponadto, w przypadku Reduty Ordona mówimy o poległych zarówno Polakach jak i Rosjanach. Stąd forma pochówku szczątków żołnierzy w kwaterze wojennej na Reducie Ordona budziłaby z pewnością kontrowersje podczas corocznych obchodów, w których chcieliby brać udział przedstawiciele obu walczących stron.

Trzymanie się idée fixe o kwaterze wojennej spowodowałoby z pewnością wieloletni impas decyzyjny. Tymczasem wystarczyło przyjrzeć się bliżej sprawie, by wskazać inną, trafniejszą koncepcję pochówku poległych żołnierzy. Ta zmiana optyki jest bez wątpienia kolejnym, przełomowym krokiem naprzód, którego dokonał minister Gliński. Jedną z rozważanych obecnie opcji pochówku ekshumowanych w przeszłości oraz podczas przyszłych badań szczątków, jest ulokowanie ich na cmentarzu parafialnym przy kościele św. Wawrzyńca. Jest to obecne miejsce spoczynku żołnierzy, którzy zginęli w dniach 6-7 września 1831 r. na sąsiednich fortyfikacjach. Znajduje się tam również pomnik ku czci generała Józefa Sowińskiego. Teren jest dostatecznie duży, by pomieścić ekshumowane już szczątki poległych na Redutcie Ordona a czekające na pochówek od przeszło dziesięciu lat, a w przyszłości złożyć także te, które zostaną wydobyte podczas kolejnych badań. Informację o rozpatrzeniu tej opcji pochówku potwierdziło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

„Tak, MKiDN rozważa pochówek szczątków żołnierzy poległych na Reducie Ordona, na obszarze cmentarza św. Wawrzyńca na Woli” – poinformowała rzecznik prasowa resortu Anna Turowska.

Krok trzeci - godne upamiętnienie z udziałem partnerstwa publiczno-prywatnego?

Reduta Ordona jest miejscem symbolicznym, zapisanym trwale w sercach i świadomości Polaków. Miejscem, które wymaga szczególnej oprawy.

Jeśli można mówić w kategoriach pecha, Reduta Ordona, jak do tej pory, była miejscem pechowym. Rokrocznie odwiedzana przez polityków w kolejne rocznice bitwy, doczekała się wielu szumnych deklaracji na temat swojej świetlanej przyszłości. Niestety, okazywały się one obietnicami bez pokrycia. Zaśmiecony i zapomniany na co dzień symbol walki Polaków o wyzwolenie stanowił jeszcze do niedawna problem na miarę węzła gordyjskiego. Decyzje podjęte przez ministra Glińskiego są symbolicznym cięciem, rozplątującym tą wielowątkową i skomplikowaną sprawę. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego potwierdziło, że na trzech działkach, które zamierza pozyskać od Miasta zamierza zbudować Izbę Pamięci.

Niestety lokalizacja Izby Pamięci nieopodal obecnego społecznego pomnika obrońców Reduty Ordona jest rozwiązaniem nie spełniającym oczekiwań społecznych. Po pierwsze lokalizacja ta jest daleka od miejsc ruchu zarówno pieszych jak i samochodów, stąd praktycznie niewidoczna. Po drugie, sama forma upamiętnienia Reduty Ordona nie zawiera postulowanego przez organizacje społeczne i mieszkańców dominującego w otoczeniu obelisku wraz ze ścianą z grafiką historyczną, ścieżki edukacyjnej dla młodzieży szkolnej oraz tarasu widokowego. Taka forma upamiętnienia została wskazana jako najbardziej oczekiwana w badaniach opinii publicznej przeprowadzonej na przełomie kwietnia i maja br. przez Kantar Public.

Od lutego 2021 r. istnieje rozwiązanie komemoracji wypracowane przez organizacje społeczne w porozumieniu ze stroną prywatną, w ramach którego z prywatnych środków powstałyby właśnie postulowany obelisk wraz ze ścianą z grafiką historyczną, ścieżka edukacyjna oraz taras widokowy. Przy ciągłym braku środków publicznych na uporządkowanie i upamiętnienie Reduty, najlepszym rozwiązaniem wspomagającym udźwignięcie kosztów upamiętnienia Reduty Ordona jest właśnie powszechnie akceptowalne partnerstwo publiczno-prywatne. Według przywołanego wyżej badania Kantar Public aż 79% ankietowanych w sprawie Reduty Ordona wyraziło aprobatę dla takiego rozwiązania.

Aby temat upamiętnienia ruszył rzeczywiście do przodu w oczekiwanej społecznie formie, wskazane jest, aby wszystkie strony, włączając Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Urząd Miasta wraz z Dzielnicą Ochota, Wojewódzki Mazowiecki Konserwator Zabytków, zasiadły razem do rozmów i uzgodniły wspólnie, w formie porozumienia sposób upamiętnienia bitwy, harmonogram działań i sposób finansowania całego przedsięwzięcia z uwzględnieniem oferowanych środków prywatnych, zgodnie z zawartym porozumieniem społecznym.

Kolejna rocznica bitwy z 1831 r. właśnie przed nami. 3 września odbędą się na Reducie obchody 192 rocznicy obrony Reduty Ordona. Na pewno będą miały miejsce inscenizacje historyczne, kolejny raz będą przemowy i deklaracje polityków i samorządowców. Czy właśnie teraz zapali się dla Reduty zielone światło? Czy Minister Kultury Piotr Gliński doprowadzi do końca rozpoczęty w kwietniu br. proces upamiętnienia Reduty Ordona uwzględniając postulaty i oczekiwania społeczne?

Adrian Kłos
Stowarzyszenie Przyjaciół Reduty Ordona

Czytaj również:


Zobacz także:







Zobacz także:







 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do