Już kilka lat opisuje popękania asfaltu przy tej ulicy. Co jakiś czas dziury są naprawiane i to już w niektórych miejscach kilkukrotnie. Niestety z roku na rok coraz to bardziej ta ulica wygląda jak połatane pole po większej bitwie. Popękany do granic możliwości asfalt na jesieni zbiera pod sobą większe ilości wody po to by w zimie jeszcze bardziej popękać i w przyszłym roku część asfaltu samochody do reszty rozkruszą i będzie jeszcze więcej dziur, co spowoduje ponowne łatanie. I tak, co roku wydajemy też niemałe pieniądze, aby ta ulica była, jako tako przejezdna. Licząc ile to już lat ze dwa razy w roku wydajemy pieniądze na poprawki to już dawno byśmy mieli zrobioną od podstaw nową nawierzchnie wraz z prawidłowo wykonaną podbudówką. Tak, więc trzeba chyba wreszcie podjąć męską decyzje i nie dziadować i oszczędzać na tym, co i tak się już się nie da. Czytaj również: Zobacz także: Bajoro w Parku Malickiego Zobacz także: Nareszcie Brzydkie Kaczątko nie będzie straszyć Zobacz także: Po co było się śpieszyć? Zobacz także: Ostatnia wyprzedaż garażowa w tym roku na Ochocie Zobacz także: Jeszcze więcej tabliczek i kamer a może się uda Zobacz także: Przedłużenie Harfowej do Korotyńskiego Zobacz także: Ulice Filipinki i Mierzejewskiego chlubą Ochoty? Zobacz także: Spotkanie autorskie Mateusza Buczkowskiego - czy obrona cywilna jest kobietą? Zobacz także: Plac Baśniowy - misiek wrócił po rekonwalescencji Zobacz także: Sadzimy z Ochotą - w urzędzie coś nie pykło news:1762424] Zobacz także: Samochodówka ma defibrylator Zobacz także: Władze dzielnicy nie chcą rozmawiać o inwestycji w Słowackim i wielu innych inwestycjach Zobacz także: Obrona Cywilna - bycie gotowym nie jest przejawem strachu Zobacz także: Gdzie ten obiecany nowy komisariat Policji? Zobacz także: 3 Listopad minął i co dalej?