Reklama

Sadzimy z Ochotą - w urzędzie coś nie pykło

Anna Szumowska Informator Ochoty i Włoch

17/11/2025 03:13

zieleń, Sadzimy Ochotą urzędzie pykło - zdjęcie, fotografia

Tegoroczna odsłona akcji „Sadzimy z Ochotą” niestety nie przebiegnie tak, jak oczekiwało wielu mieszkańców. Po raz pierwszy z udziału wyłączono tereny i podwórka znajdujące się w zarządzie ZGN. Wspólnoty – które od miesięcy pytały „kiedy?” – czekały cierpliwie na zaproszenia do podpisania porozumień po pozytywnie rozpatrzonych wnioskach. Niestety, okazało się, że w tym roku ich nie będzie. Może dopiero na wiosnę.

Choć Zarząd wiedział, jak duże jest zainteresowanie akcją i jakie są koszty roślin (inne wydziały już przetargi rozstrzygnęły), to nie przesunął do ZGN odpowiednio wysokich środków. Funduszy po prostu zabrakło. A mieszkańców trzymano w niepewności niemal do ostatniej chwili — i, co gorsza, nie wszystkie wspólnoty zostały jeszcze o tym poinformowane. - twierdzi radna Dorota Stegienka (zawsze z Ochotą) jedna z inicjatorek akcji.

Poprosiliśmy w tej sprawie o komentarz Urząd Dzielnicy

Piąta edycji akcji „Sadzimy z Ochotą” nie została odwołana. Pierwsza część roślin została przekazana przez Urząd Dzielnicy Ochoty pod koniec października, druga część zostanie rozdystrybuowana dziś, tzn. 13.11.2025 r. Jedynie deklaracje dotyczące terenów administrowanych przez ZGN zostaną zrealizowane na wiosnę 2026 roku. Powodem tej decyzji jest unieważnienie przetargu na zakup i dostawę sadzonek dla ZGN, gdyż jedyna prawidłowo złożona oferta znacząco przewyższyła posiadany budżet i wycenę zamówienia przygotowaną przez ZGN. Informujemy jednocześnie, iż w budżecie ZGN były zabezpieczone adekwatne środki, podobne jak co roku na realizację zadania. Ponowne wszczęcie przetargu w tym roku nie jest możliwe, ponieważ czas potrzebny na jego realizację nie pozwoli nam zakończyć zadania przed końcem 2025 roku (okres zimowy). Bardzo żałujemy, że mimo naszych starań nie uda się zrealizować wszystkich dostaw jesienią tego roku. Doskonale rozumiemy rozczarowanie osób i grup sąsiedzkich, które złożyły deklaracje i zapewniamy, że dołożymy wszelkich starań, by wiosną 2026 roku akcja przebiegła sprawnie i zgodnie z planem. Chcemy również uspokoić, że wszyscy wnioskodawcy, których zgłoszenia zostały wcześniej rozpatrzone pozytywnie, otrzymają swoje zamówienia wiosną przyszłego roku. Nie będzie konieczności ponownego składania dokumentów. Dziękujemy mieszkańcom za cierpliwość, zrozumienie i zaangażowanie w tworzenie zielonej Ochoty. - Napisała do na pani Grażyna Hodun Naczelnik wydziału Komunikacji Społecznej

Wygląda na to, że na tej – i nie tylko tej – akcji nikomu szczególnie nie zależy. Szkoda, bo była to inicjatywa, która z roku na rok zyskiwała coraz większą sympatię mieszkańców, a jednocześnie budowała realną, oddolną troskę o zieleń. Zamiast wsparcia mamy działania „na siłę”, w ramach podtrzymywania pomysłów Stegienki, choć wiadomo było, że akcja rozwija się znakomicie.

Mimo wszystko mamy nadzieję, że nieudolność urzędnicza nie przerwie tej wartościowej inicjatywy i nie zniechęci mieszkańców, którzy konsekwentnie dbają o zazielenienie swoich najbliższych okolic.

- Ja, jak co roku, zamierzam kupić choć kilka roślin i posadzić je we własnym zakresie – tak jak robiłam to wcześniej, zanim akcja nabrała dzielnicowego rozmachu. - Powiedziała w rozmowie z nami Dorota Stegienka.

No cóż. Szkoda. Mieszkańcy muszą poczekać. Aby do wiosny!