W poniedziałkowe popołudnie w Bibliotece nr 71 przy ulicy Astronautów odbyło się spotkanie autorskie z Mateuszem Buczkowskim – inżynierem budownictwa, ratownikiem oraz pasjonatem szerzenia społecznej świadomości w obszarze bezpieczeństwa i obrony cywilnej. Autor książki „Stawić czoła wojnie” przyciągnął do biblioteki liczne grono słuchaczy, co jak na początek tygodnia można uznać za udaną frekwencję. [middle1] Spotkanie poprowadził Grzegorz Wysocki , wiceprezes Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej – organizacji działającej od 25 lat, która w ostatnim okresie intensywnie koncentruje się na przygotowaniu obywateli do tzw. „Godziny W”. Już we wstępie prowadzący podkreślił rosnące zainteresowanie tematyką stanów zagrożenia. Jak zauważył, nie wynika ono z nagłego „zafascynowania” społeczeństwa katastrofami naturalnymi, lecz z obserwacji wydarzeń na Ukrainie. Polacy coraz wyraźniej odczuwają potrzebę namysłu nad własnym bezpieczeństwem i ochroną dorobku, który posiadają. W pierwszej części rozmowy Wysocki zapytał o to, jak – przy obecnym ustawodawstwie i w świetle doświadczeń ukraińskich – mogłyby wyglądać pierwsze dni ewentualnej wojny kinetycznej w Polsce z perspektywy zwykłego cywila. Buczkowski wyjaśniał, że kluczowa jest świadomość chaosu, który nieuchronnie towarzyszy takim wydarzeniom, oraz realistyczne rozumienie ograniczeń państwa w pierwszej fazie kryzysu. Kolejnym wątkiem była kwestia ewakuacji, często pojawiająca się w jego książce. Autor podkreślił, że ucieczka jest naturalnym odruchem, to w wielu przypadkach pozostanie na miejscu może być bezpieczniejsze i bardziej racjonalne. Ewakuacja – jak zaznaczył – powinna być ostatecznością, podejmowaną w sposób przemyślany, a nie impulsywny. Padło także pytanie, czy w pierwszych dniach wojny państwo „abdykuje” i przestaje wypełniać swoje obowiązki wobec obywateli. Buczkowski odpowiedział, że choć nie można oczekiwać pełnej sprawności struktur publicznych, to nie oznacza to ich zniknięcia. Wiele zależy od lokalnych zasobów, przygotowania społeczności oraz indywidualnej odpowiedzialności. W dalszej części spotkania prowadzący odniósł się do osobistej refleksji po lekturze książki, pytając autora, czy podpisałby się pod zdaniem: „Obrona Cywilna jest kobietą – zarówno w sensie gramatycznym, jak i faktycznym”. Buczkowski przyznał, że w istocie kobiety bardzo często są filarem działań związanych z podtrzymaniem funkcjonowania rodzin, społeczności i lokalnych struktur wsparcia, co czyni tę metaforę trafną i oddającą realia pracy w obszarze bezpieczeństwa. Spotkanie zakończyło się swobodną rozmową z uczestnikami, którzy zadawali liczne pytania związane z praktycznym przygotowaniem do sytuacji kryzysowych. Całość przebiegła w życzliwej atmosferze i potwierdziła, że temat obrony cywilnej oraz osobistego bezpieczeństwa staje się dla Polaków coraz bardziej istotny. Udane wydarzenie pozostawiło wrażenie dobrze spędzonego czasu oraz przestrzeń do dalszej refleksji nad własną odpornością na zagrożenia. foto - Weronika Kwiatkowska Czytaj również: Zobacz także: Sadzimy z Ochotą - w urzędzie coś nie pykło news:1762424] Zobacz także: Samochodówka ma defibrylator Zobacz także: Władze dzielnicy nie chcą rozmawiać o inwestycji w Słowackim i wielu innych inwestycjach Zobacz także: Obrona Cywilna - bycie gotowym nie jest przejawem strachu Zobacz także: Gdzie ten obiecany nowy komisariat Policji? Zobacz także: 3 Listopad minął i co dalej? Zobacz także: Kryzys w Ochockim Ratuszu – Wydziały w Zapaści, a Dzielnica w Miejscu Zobacz także: Brakujący odcinek Drawskiej Zobacz także: Mali artyści z ochockich przedszkoli zapraszają na wystawę PTAKI Zobacz także: Stojaki rowerowe przezywają oblężenie Zobacz także: Pomnik całej prawdy, półprawdy czy... prawdy? Zobacz także: 35. Bieg Niepodległości 11 XI. 2025 Zobacz także: Musimy szybko zbudować społeczną odporność Zobacz także: Dąb Gabriel ma konkurencję Zobacz także: Grójeckiej 184 - straszny zabytek?