Reklama

Drodzy a nawet bardzo drodzy kupcy.

08/07/2021 01:29

Niedawno pokazały się maliny na naszym "Zieleniaku". Jestem ich smakoszem, ale cena jaką zobaczyłem skutecznie mnie odstraszyła. Zresztą ostatnio też i borówka robiła furorę w ciekawostkach cenowych - 50 zł za kilogram. Rozumiem, są ludzie, dla których 50zł to jak na waciki, ale zwykły wyrobnik nie związany towarzysko z elitą Warszawy, to może tylko popatrzeć, przełknąć ślinę i odejść w siną dal. Ostatnio coraz częściej - będąc na Zieleniaku, łudzę się, że gdzieś kiedyś będzie taniej. Na razie będąc na objeździe rowerowym Okęcia, natknąłem się na terenie starych opuszczonych działek na maliny. Pomimo gęstwiny pokrzyw i innych roślinności rzuciłem się na nie i bardzo mi smakowały, choć są wpół dzikie. Nawet lepsze niż te ekskluzywne, zakonserwowane chemią, odrobaczone mutanty w plastikowych pudełkach. Drodzy Kupcy! Jeżeli ceny będą tak się długo i wysoko trzymać, to przewiduję, że sami będziecie musieli konsumować swoje cenne witaminy. Życzę zdrowia i powodzenia w robieniu kokosowego biznesu - szczególnie tym, co przodują i wyznaczają trendy na Zieleniaku.

Czytaj również:

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do