Zaczął się nam sezon na przedświąteczne zakupy. Zastanawiam się, jaki teraz mamy szeroki wybór, aby logicznie i w miarę tanio wydać skromne środki na świąteczne prezenty i gdzie? Na śmietniku , czyli w Internecie można wszystko rzekomo dostać, ale i niestety bywa, że i nic. Często poszukiwałem choćby -baterie do kamery sportowej (nie stać mnie na jedną na rynku okrzyczaną za najlepszą za 2 tysi) i szukałem tańszych modeli. Niestety znalazłem tylko na Amazonie lub Ebayu, ale niestety tylko za taką jedną baterie około 1000 mAh musiałbym zapłacić ponad 200 zł. Nie wyglądam na krezusa i bogacza, więc nie kupiłem (taka powinna kosztować 20 do 40 zł). Z powodów cen i wysokich kosztów przesyłek odradzam tak ekskluzywne miejsca. Drogo, długo czekać a i towar na pewno nie, na 200% jakości. No dobrze to były stare renomowane sieci. A co słychać w nowych rzekomo tanich sieciach. Otóż okazuje się, że jedna z sieci nawet reklamowała się, jako tania, ale był to tylko tani chwyt reklamowy na samym początku. Ceny na Aliexpressie czy Shopee poszybowały bardzo znacząco (wiadomo Covid, wojna i rządy... Nawet i tam -każda wymówka dobra i uniwersalna). Dodatkową cechą takich zakupów w takich miejscach to jest, że nigdy nie wiesz czy towar dotrze. Co z tego, że nawet jedna z sieci ma nawet w reklamie, że gwarantuje zwrot środków? Widać bywało u innych, że klient mógł mieć pretensje sam do siebie jak towar nie przyszedł. Teraz to, co innego łaskę robią, ze zwrócą i każą się cieszyć z tego faktu (ciemny lud kupi). Co z tego, że zwracają jak klient dalej ni ma i nie będzie miał wymarzonego towaru. Ja kilka razy zamawiałem ten sam towar i poczułem się jakbym był Bocianem udzielającym pożyczki bezprocentowej. Można pisać i skarżyć się, ale asystenci tylko standardowo przepraszają i współczują i dalej ich szemrany interesik kręci mimo nierzetelnych sprzedawców, (kogo to obchodzi im płaca za wizerunek a nie za logiczne myślenie). Więc odradzam tam kupowania -chyba, że ktoś ma wieczne szczęście w życiu. Tak tylko gdzie najlepiej zrobić zakupy na święta. Na Ochocie prawie już nie ma gdzie. Bazarki poupadały a w centrach handlowych drogo i spłaszczony asortyment i przeważnie tylko ekskluzywny towar sprzedawany przez biednych przedsiębiorców, co to tną koszty jak się da (na pracownikach) i zatrudniają na kartę rowerową albo i bez młodych szamanów , co tak potrafią przekonać klienta. Więc gdzie na Święta robić zakupy, aby były pewne, że dotrą i nie zbankrutować? Nie mam dobrej odpowiedzi.