Dzień dobry, Piszę do Pana redaktora zainspirowany ostatnimi wpisami na temat straszydeł mojej najbliższej okolicy. Kamienicę na Grójeckiej 184 widzę z okna i za każdym razem gdy wchodzę i wychodzę do mieszkania. Nie mogę patrzeć jak niszczeje w oczach i przy okazji marnuje tak cenne miejsce. Po drugiej stronie Grójeckiej ponownie zmarnowany potencjał, który również muszę oglądać codziennie. Jankowska to chyba najgorszy przypadek, bo budynek jest w najlepszym stanie, jest duży w dobrej lokalizacji. Tutaj wysuwa się moje pytanie czy Pana zdaniem jest szansa na podjęcie jakiś działań aktywistycznych, zmuszenia urzędu do przyśpieszenia działań albo chociaż ich zaczęcia. Nie mogę dłużej siedzieć bez czynnie i chętnie zaangażuje w to moje siły i czas. Co do Grójeckiej 184 to podobno jest to własnością prywatną jednak pozostałe zdają się być własnością gminy. Czy biorąc pod uwagę Pana doświadczenie jest szansa by gmina przekazała te budynki mieszkańcom w postaci organizacji i stowarzyszeń pożytku publicznego? Jeżeli tak to czy mógłbym prosić Pana o wskazówki gdzie zwrócić się do urzędu? Z góry dziękuję za odpowiedź Michał Wyszyński

Gmina pewnie mogła by przekazać dla takich organizacji. Problemem jak zawsze są pieniądze za które należy wyremontować pomieszczenia. Nikt panu nie przekaże budynku czy poszczególnych pomieszczeń jak nie można określić ich standardu. Zresztą na początek proponuję kontakt z ZGN Ochota (sądzę że to oni maja budynek przy Jankowskiej w zarządzaniu ) jeżeli nie to może będą wiedzieli do kogo należy. Jak to nie pomoże to Wydział Zasobów Lokalowych w Urzędzie Dzielnicy Ochota. Być może ten budynek należy jeszcze do kogoś innego, ale to trzeba samodzielnie poszukać.

Przepraszam , ze tak długo nie odpisywałem . Niestety mój zasób wiedzy jest bardzo skromny i dlatego moje artykuły są ogólnikowe i poruszające tematy nurtujące laików nie znawców tematu . Jestem z zawodu prostym robotnikiem (choć i w przeszłości i zajmowałem kierownicze stanowisko -czego się wstydzę) mam stałą pracę choć w kończącej się karierze 11 miejsce pracy z najniższą krajową, kłopoty rodzinne -wiadomo najniższa krajowa to muszę chyba być przysłowiową patologią.Więc poświęcam zbyt mało czasu na działalność wolontariacką i nie tylko przy Informatorze Ochoty i Włoch. skoro wiele w różnych dziedzinach robię więc może to być wszędzie po trochu . Dość "lansowania się " co do podstawowego tematu to mogę tylko dorzucić , że na pewno jakieś większe działania społeczne by trochę zmusiły władze do chociaż zajęcia jakiegoś stanowiska w nurtującej sprawie ale to może być tak jak z kładką przy Sąchockiej . Kiedyś zwróciłem uwagę na jej stan techniczny , pisząc , że nawet jako fuchę mógłbym podjąć się ją podrasowania do stanu bezpieczniejszego użytkowania i jak się skończyło? Przejęli to aktywiści , narobili szumu medialnego , po lansowali się przed kamerami (mnie głęboko zakopano) co poniektórzy radnymi zostali a teraz w razie czego to-Pawlonek zlikwidował kładkę (tak po kątach się mawia aby zaciemnić prawdę). Ja jak pobieżnie się pytam osób związanych z urzędem to zdawkowo otrzymuję odpowiedź a to nie nasze lub nie do nas należy(taka spychologia stosowana). Kamienica Grójecka ma właściciela więc urząd umywa ręce i dumny jest , że na jego terenie straszydła wyrastają i pustostany świecą. Jankowska kiedyś obiło mi się o uszy plotka więc nie dam głowy czy to prawda , że właścicielem jest WSM i co by nie było to wstyd ktokolwiek jest tym właścicielem , że tak łatwo mu przychodzi przetrwonić jakiś dany przez poprzedników majątek . To jest właśnie nasza wizytówka jak postępujemy z odziedziczonym majątkiem i poszanowaniem pamięci po poprzednikach . Jak tak dalej pójdzie to nie dziwmy się , jak nasze dzieci będą patrzeć na nas jak na jakieś zombie u schyłku naszej egzystencji i taki sam brak poszanowania i nas czeka. Przecież usilnie ich tego na każdym kroku uczymy . Maszeruj albo giń.