Koniec wakacji i koniec z naszymi potańcówkami w Parku Szczęśliwickim. W dniu 27 Sierpnia odbyła się trzecia i ostatnia potańcówka po wczorajszym bardzo udanym koncercie, za który dziękuję z całego serca Pani Burmistrz Dorocie Stegience i przede wszystkim wykonawcy tak trudnego i wymagającego zadania Pani Naczelnik Wydziału Kultury Kinga Wiśniewska za trud organizacji tak ambitnego koncertu gdzie każdy miał możliwość posłuchać na żywo naszych wschodzących i od lat szanowanych gwiazd. Byłem i ja i robiłem zdjęcia dla Was czytelników wraz ze wspaniałym profesjonalnym fotografem Wiesławem Piaseckim. Na jednym face bukowym portalu oberwało się nam za to, że sporo zdjęć narobiliśmy naszym urzędnikom. Otóż ja podejmuję się obrony nas obu i wyjaśniam Ci urzędnicy to też ludzie podobni do nas (niekoniecznie jak niektórzy mawiają jacyś Zombie) i chyba mają prawo cieszyć się, że ich starania nie poszły na marne. Mają nam tylko służyć i założyć pokutne worki na siebie? Często im w swoich artykułach wytykam jakieś błędy i niedociągnięcia, ale w tym wypadku będę bronił ich. Inna sprawa z kolei, z jakością moich zdjęć. Nawet mój syn zwrócił mi uwagę, że moje wyglądają jakby dzieciak uczył się fotografii. No cóż ma rację -mój aparat jest technicznie troszeczkę za ubogi, ale do tej pory wystarczał do tematyki moich artykułów gdzie robiłem stałą architekturę, która się nie ruszała i oświetlenie zawsze mogłem dostosować do możliwości aparatu, (więc robiłem tylko w dzień). Przy takich okazjach powinienem schować się pod stół i nie próbować na siłę robić zdjęcia. No cóż aparat prywatny Informator za ubogi, aby kupić coś konkretnego a mnie stać tylko na taki, który może być stosowany u cioci na imieninach i to nie za bardzo bogatej -żeby nie miała salonu około 10 metrów, bo i tam aparat nie pociągnie. Po tych uwagach udałem się na następny dzień na potańcówkę około 18, 20 i robiłem tylko zdjęcia do 19, 30 gdyż dalej już lepiej nie ryzykować i nie ośmieszać się. Dlatego tym razem zapraszam do skąpej galerii.