Reklama

Powtarzające się problemy na Zieleniaku

04/12/2023 00:32

Dobrze, ze mamy taki obiekt na terenie Ochoty. Zakupów tanich tam nie zrobimy gdyż zbyt mało jest tam podmiotów handlujących, więc konstruktywnej konkurencji tam nie ma. Ale za to mamy, czym się martwic i co utrzymywać. Nie to, co było jak istniał potężny i zaniedbany moloch, czyli Bazar Banacha. Ale co było to było i zawsze, co dobre kiedyś się kończy na rzecz uporządkowanej nowoczesności (przez to drogiej w utrzymaniu). Drogie gdyż cywilizacja musi być zawodna i dać wielu niby fachowcom ciągłe wysokopłatne zajęcie. Przez to mamy drzwi ciągle się psujące i teraz tak rozpięte siłowniki, ze już można otwierać i zamykać ręcznie bez używania ponadludzkich sił (tak jak było poprzednio). Chyba teraz trochę lżej chodzą albo ja się przyzwyczaiłem i na starość odzyskuję siły. Ale to zły znak, bo podobno przed śmiercią poprawiają się wyniki i parametry człowieka. Wracając do mankamentów Zieleniaka to doszły rzutniki do wyświetlania na ścianie (bunkra) slajdów. Mieliśmy mieć dwa i niestety przed 11 Listopada wróciły po naprawie i konserwacji dwa, ale jeden padł od razu. Mieliśmy na 11 Listopada połowicznie udekorowany front Zieleniaka. Przypominam o wiaderkach z prądem na dziedzińcu i kontenerach ze śmieciami na zewnątrz.. Ostatnio, co prawda sam tego nie zauważyłem, ale zostałem poproszony przez jednego z kupców, abym przyjrzał się i zajął zepsutym od miesiąca szlabanem. Szlaban ten pomimo wykrzywienia w dwóch kierunkach strzegł miejsca wyładunku towarów a niestety ludzie, co opłacają muszą walczyć o swoje miejsca gdyż "przyroda" nie znosi próżni i z miejsc korzystają nieuprawnione osoby. I z takimi problemami muszą się borykać