Reklama

Strategiczny cel miasta - wyeliminować samochody

Temat parkowania na ulicach Ochoty powraca jak bumerang, niezmiennie wywołując lawinę emocji. Od momentu wprowadzenia Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego (SPPN) 15 listopada 2021 roku, kwestie związane z dostępnością miejsc parkingowych pozostają nierozwiązane.
Wszędzie brakuje miejsc parkingowych. Mieszkańcy podkreślają, że mimo wykupionego rozszerzonego abonamentu parkingowego, nie mają gdzie parkować i są zmuszeni szukać miejsc kilka ulic dalej, gdzie wcale nie jest lepiej.

Jednak bardzo często wystarczy kilka drobnych prac polegających na przesunięciu żywopłotu czy poszerzeniu chodnika, aby powstało nawet kilkadziesiąt nowych miejsc. Mieszkańcy bardzo często sami zgłaszają takie pomysły. Włodarze naszej dzielnicy chętnie podejmują temat, wiedząc, że jest to chyba obecnie największy problem na Ochocie.

Właśnie w ten sposób zrealizowano już projekt na Uniwersyteckiej. Dzięki inicjatywie mieszkańców pitolowanej przez Barbarę Laszczkowską powstał projekt zwiększenia miejsc parkingowych przy ulicy Dorotowskiej. Pisaliśmy o tym kilka dni temu.



Nie inaczej jest na ulicy Opaczewskiej. Gdzie mieszkańcy miesiąc temu zaprosili na spotkanie panią burmistrz Dorotę Stegienkę. Aby doprowadzić do parkowania ukosnego trzeba poszerzyć chodniki o 20 cm. Na różnych odcinkach można to zrobić na różne sposoby najczęściej ograniczając pasy trawników przed budynkiem a czasami zwężając pas jezdni. Po wstępnej dyskusji pani Burmistrz zobowiązała się do przygotowania wstępnej koncepcji w celu dalszej rozmowy z mieszkańcami.

- Projekt budzi duże zainteresowanie. Policzyliśmy, że można w ten sposób pozyskać na Opaczewskiej nawet 80 miejsc postojowych. Mamy oczywiście pewne dylematy, ale przy uczciwej dyskusji z władzami dzielnicy znajdziemy kompromis - mowi w rozmowie z nami Joanna Górniak inicjatorka akcji.

Jak się okazuje władze Ochoty przygotowały wstępny projekt, który chcą przedstawić mieszkańcom. Jednak, zanim to zrobią chcą uzyskać przynajmniej wstępne uzgodnienie w mieście. Wysłano go do Zarządu Dróg Miejskich oraz do Biura Zarządzania Ruchem Drogowym

O ile opinia ZDM bardzo cieszy, ponieważ we wstępnej opinii Wydział Parkowania napisał:

Dziękujemy za przesłany szkic z proponowaną nową organizacją ruchu. Wg mnie to bardzo ładna koncepcja, która zwiększy liczbę miejsc postojowych. Mam tylko pytanie, dlaczego nie został uwzględniony fragment przy północnej krawędzi jezdni między ul. Białobrzeską a E. Orzeszkowej?
Proszę również przygotowując ostateczną wersję projektu o naniesienie linii P – 19 na progach zwalniających i oczywiście złożenie do opinii ZDM.

Jednak w Biurze Zarządzania Ruchem Drogowym pan Naczelnik Wydziału Organizacji Ruchu sprawę wyłożył jasno i szczerze:

Uprzejmie informujemy, że negatywnie opiniujemy taką koncepcję. Cel, jakim ma być zwiększenie liczby miejsc postojowych w strefie SPPN nie jest zgodny ze Strategią Warszawa 2030. Celami strategii są atrakcyjne przestrzenie publiczne oraz czyste środowisko przyrodnicze, które mają zachęcać do korzystania z innych niż samochód środków transportu. Tymczasem koncepcja przewiduje zmniejszenie powierzchni regularnie zagospodarowywanej przez mieszkańców zieleni. Jednocześnie, proponowane rozwiązanie wpłynie na wzrost natężenia ruchu na tych ulicach, pogarszając jednocześnie warunki ruchu pieszego.

Chyba po raz pierwszy od wielu lat urzędnicy miejscy w sposób jawny napisali, że ich strategia działania polega na tym, aby nie tylko nie korzystać z samochodów, ale zrobić wiele, aby mieszkańcy nie mieli gdzie parkować.

Władze dzielnicy nie zgadzają się z taką strategią działania i zamierzają spotkać się w tej sprawie z władzami miasta. Do sprawy wrócimy zapewne niebawem.

Czytaj również:









Zobacz także:






Aktualizacja: 18/03/2024 22:26
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do