Reklama

Przybijanie kisielu do ściany - Słuchajcie dziady (I)

Nie wiem jak gdzie indziej, ale na Ochocie jest wyjątkowo dużo miejsc do wieszania reklam wyborczych. To dobrze. Nie należę do tych, którym to przeszkadza. Może nie jest ładnie, ale to daje możliwość zapoznania się, kto kandyduje, dlaczego i o co mu chodzi. Kto z nas lubi oglądać reklamy?  Jednak jak żona wysyła mnie na zakupy i każe kupić proszek do prania czy pastę do zębów to bez reklam nie dałbym rady. Szkopuł w tym, że nie wszyscy podzielają ten pogląd. Patrząc na malowidła na niektórych banerach, a konkretnie twarzach, odnoszę wrażenie, że działa na Ochocie zorganizowana grupa, która postawiła sobie za cel zwalczanie kandydatów Koalicji Obywatelskiej wszelkimi metodami.

Zdążyliśmy się już przyzwyczaić do walki wyborczej na wyniszczenie dwóch plemion. Ktoś powie, że to Koalicja Obywatelska jest ofiarą. Jeszcze do wczoraj tak myślałem. Jednak jak zobaczyłem bilbord kandydata PIS na Prezydenta przy ulicy Dalekiej to zmieniłem zdanie.

W chamstwie i braku elementarnej kultury można liczyć na obie strony. Jest też dobra wiadomość. Banery Ochocian i lokalnego komitetu Zawsze z Ochotą są nietknięte. To może budzić podejrzenie, że właśnie oni stoją za tym dziadostwem. Jednak obserwując zachowanie tych komitetów nie daję wiary takiej hipotezie. Tak, więc apeluję do plemion spod znaku PiS i KO: Opamiętajcie się chociaż na Ochocie! Mam też konstruktywną propozycję. Chętnie opublikujemy zdjęcie jak jakiś kandydat z komitetu X poprawia zerwany baner kandydata z komitetu Y. Takim kandydatom przyznamy tytuł Kandydata Fair Play. A dziady niech spadają na drzewo!

Czytaj również:














Aktualizacja: 12/03/2024 20:11
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do