Reklama

Nadchodzi czas na rozwiązania niestandardowe

06/03/2024 03:49

Rozmowa z panem Arturem Nagórką nauczycielem akademickim, mieszkańcem ulicy Radomskiej

Czym się zajmujesz na co dzień?

Jestem nauczycielem akademickim w dziedzinie ekonomii oraz lektorem języka angielskiego.

Postanowiłeś kandydować do Rady Dzielnicy Ochota. Skąd taki pomysł i dlaczego wybrałeś lokalny komitet Zawsze z Ochotą?

Żyjemy w państwie demokratycznym. Ludzie muszą mieć prawo wypowiedzi i działania poprzez wybranych przez siebie przedstawicieli. Ktoś musi decydować o warunkach życia w dzielnicy oraz jej rozwoju. Kandyduję do Rady Dzielnicy, żeby zbierać wnioski od mieszkańców, przekładać je na propozycję działań oraz doprowadzać do ich przegłosowania i wprowadzenia w życie. Lokalny komitet Zawsze z Ochotą czynnie uczestniczy w obecnym zarządzaniu dzielnicą, Pani Burmistrz i Pan Wiceburmistrz są członkami Zawsze z Ochotą. Dzielnica bardzo dobrze funkcjonuje, dokonywane są kolejne inwestycje, planowane są kolejne działania, więc temu Komitetowi można zaufać.

Ulica Radomska to wieczny problem z parkowaniem. Jak sobie radzicie z tym problemem? Czy masz jakieś postulaty w tym zakresie?

Parkowanie jest ważnym tematem na Ochocie, szczególnie po wprowadzeniu płatnego parkowania. Paradoksalnie parkowanie staje się najtrudniejsze w soboty i niedziele, kiedy wiele osób spoza Warszawy przyjeżdża do stolicy. Radomska jest przykładem ulicy na Ochocie umiejscowionej między kamienicami z wąską jezdnią i niewygodnym chodnikiem. Obecnie stanowi kompromis niewygodnej współpracy między kierowcami i pieszymi, co oznacza, że kierowcy wjeżdżają samochodami na chodnik, żeby się zmieścić, a piesi przeciskają się zwężonym chodnikiem. Najlepszym rozwiązaniem jest poszerzenie chodnika przez przesunięcie żywopłotów dalej od jezdni. Obecny zarząd dzielnicy przeprowadza taką pionierską operację na ul. Uniwersyteckiej, więc wierzę, że ul. Radomska będzie następną.

Na jakich polach widzisz miejsce dla siebie w rozwoju dzielnicy?

Jestem zdania, że mieszkańcy są zadowoleni wtedy, kiedy rozwiązywane są ich problemy i zaspokajane ich potrzeby. Wspomniałem już o konieczności polepszenia kwestii parkowania samochodów w dzielnicy. Kolejnym zagadnieniem jest dalsze unormowanie spraw związanych z posiadaniem psów. Należy docenić, że większość posiadaczy psów sprząta po swoich psach, ale niestety nie wszyscy i należy znaleźć sposób na poprawę tej sytuacji. Jednocześnie chciałbym pomóc właścicielem psów w stworzeniu zabezpieczonych miejsc, gdzie psy mogłyby pohasać bez smyczy i kagańców.

Czy jest jakieś szczególne zagadnienie, które leży ci na sercu?

Wspomniałem już o wsparciu zmotoryzowanych, młodzieży i posiadaczy psów. Jednak największą ambicją jest wsparcie osób starszych w ich stanie ducha. Chciałbym, żeby na terenie dzielnicy osoby starsze mogły korzystać z miejsc na wolnym powietrzu, w których byłyby szczególnie bezpieczne, przez co mam na myśli, że byłyby to miejsca stworzone tylko dla nich, bez wpływu hałasu ze strony młodzieży, dzieci oraz psów. Chciałbym, żeby osoba starsza mogła w warunkach bezpieczeństwa i spokoju mogła zaznać odpoczynku na świeżym powietrzu, pograć w szachy, czy wręcz poleżeć na ławce. Jednym słowem, chciałbym doprowadzić do tego, że potrzeby poszczególnych grup mieszkańców będą zaspokojone bez szkody dla innych grup i każdy na terenie dzielnicy znajdzie miejsce dla siebie.

Jak zamierzasz przekuć swoje doświadczenia edukacyjne na pożytek dzielnicy Ochota?

Ochota jest ważnym obszarem, jeśli chodzi o szkolnictwo wyższe. Tutaj jest największy kampus Uniwersytetu Warszawskiego. Tutaj jest też Warszawski Uniwersytet Medyczny oraz Akademia Pedagogiki Specjalnej. Studiuje tutaj wielu studentów zagranicznych, w tym wielu z Afryki i Azji. Mówię sześcioma językami i widzę potrzebę pomocy tym studentom, żeby nie czuli się zagubieni na Ochocie, a jednocześnie wspomaganie tych studentów uczyni ich lepszymi mieszkańcami dzielnicy, co spowoduje uspokojenie tych mieszkańców dzielnicy, którzy czują się zaniepokojeni zwiększaniem różnorodności kulturowej. Na terenie dzielnicy jest też kilka ważnych szkół średnich, którym mogę pomóc w nawiązywaniu i wzmacnianiu kontaktów międzynarodowych. Chciałbym też doprowadzić do zawarcia umów partnerski między dzielnicą Ochota a dzielnicami innych wielkich miast, np. z dzielnicą XVI w Paryżu, czy z Zehlendorf w Berlinie.

Czy myślisz o jakichś szczególnych inicjatywach dla mieszkańców?

Oprócz tych inicjatyw, o których wspomniałem, wydaje mi się wskazane, żeby wsłuchać się w głos mieszkańców i rozważyć każdą składaną propozycję. Jest ważne, żeby zaoferować mieszkańcom rozwiązania dedykowane i niestereotypowe. Myślę np. o miejscu, jakimś akwenie wodnym, wspieranym przez dzielnicę, gdzie mogliby się spotykać wędkarze. Myślę też o stworzeniu wspieranego przez dzielnicę miejsca, gdzie mogliby się spotykać i ćwiczyć muzycy różnych pokoleń i stylów muzycznych. Myślę też o zwiększeniu miejsc, gdzie można byłoby się zrealizować ruchowo, czyli w szczególności o koszach do koszykówki i placach do gry w bule i petanque. Absolutnym marzeniem byłoby stworzenie klubu snookerowo-bilardowego. Wierzę, że takie pomysły, rozwiązania, ułatwienia i wsparcia będzie można wprowadzić za czasów rządów Zawsze z Ochotą.