Reklama

We wtorek wieczorem nad Ochotą uniósł się gęsty, ciemny dym. Ogień objął zabytkowy budynek przy ulicy Żwirki i Wigury 25, znany jako Willa Artura Stefańskiego. Dach obiektu zawalił się do środka.

Pierwsze zgłoszenia o pożarze napłynęły do redakcji Kontakt 24. Dym był widoczny z dużej odległości, nawet spoza granic Warszawy. Pogotowie ratunkowe „Meditrans” informowało w mediach społecznościowych o możliwym wybuchu i apelowało do kierowców o omijanie okolicy z powodu poważnych utrudnień w ruchu.

Jak jednak wyjaśniła policja, nie doszło do eksplozji. Nietypowe dźwięki, które mogli słyszeć świadkowie, wydawał eternit z dachu, pękający pod wpływem wysokiej temperatury. – Pali się pustostan. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych – przekazał Paweł Chmura z Komendy Stołecznej Policji.

Na miejscu pracowały cztery zastępy straży pożarnej. – Pożarem objęty był drewniany dach murowanego budynku. Konstrukcja zapadła się do środka. Sytuację opanowaliśmy około godziny 19.30, obecnie sprawdzamy wnętrze obiektu – poinformował asp. Tomasz Łukasik ze stołecznej straży pożarnej.

Willa Artura Stefańskiego od lat stała opuszczona i popadała w ruinę. Akcja gaśnicza spowodowała duże korki na ulicy Żwirki i Wigury, szczególnie w kierunku wyjazdu z Warszawy.

Czytaj również:









Zobacz także:






 

Aktualizacja: 24/09/2025 08:47
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do