Park przy Dworcu Zachodnim to marzenie ponad 15 tysięcy mieszkańców. Tyle osób, podpisało się za potrzebą jego utworzenia. Stali czytelnicy naszej gazety pamiętają zapewne cykl artykułów, mojego autorstwa, które na przestrzeni minionych lat dokumentowały wszystkie fakty mogące prowadzić do realizacji tego celu. Kluczem do niego było Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego m.st. Warszawy. Zapis tego Studium jest obowiązującym prawem dla konstruowania planów miejscowych, które precyzują szczegółowe zapisy Planu w odniesieniu do poszczególnych rejonów dzielnic Warszawy. Z niemałym trudem i ogromnym zaangażowaniem garstki radnych, zwolenników idei Parku, udało się doprowadzić do tego, że obszar przy Dworcu Zachodnim został zapisany w Studium jako zieleń parkowa. Pierwszy ruch ze strony Ratusza idący w kierunku obejścia Studium miał miejsce z początkiem obecnej kadencji rady. Była nim uchwała Rady Warszawy dopuszczająca zmiany w uchwalonym blisko dekadę temu, Studium rozwoju m. st. Warszawy. Przyzwolenie na fragmentaryczne wyjmowanie z tegoż Studium całych kwartałów miasta otworzyło drogę do dowolnej „rekonstrukcji” projektów planów. Nie zawsze w dobrze pojętym interesie dzielnicy, a mówiąc wprost, w przypadku Ochoty, jej mieszkańców. Podczas prac nad projektem planu miejscowego rejonu Czyste( obejmuje Wolę ), którego cząstką jest Ochota, na etapie jego opiniowania przez radę dzielnicy ( 2011 r.), ów Plan, uległ modyfikacji. Nie wychodził jednak po za ustalenia Studium. Rozległy teren przed Dworcem Zachodnim, wcześniej uznany w całości jako zieleń parkowa, zaznaczony został jako zieleń parkowa urządzona. Powierzchnia biologicznie czynna z 90% została zmniejszona do 70%. Zmiana ta dopuszczała budowę obiektów sportowych na tym obszarze ze wskazaniem na boisko wielofunkcyjne ! Towarzyszące mu zaplecze wraz z wszelkimi alejkami nie mogło przekraczać 30% powierzchni ogółu terenu. Należało jedynie doprecyzować zapis planu w taki sposób ( uwaga do projektu planu ), aby nie było wątpliwości jakie obiekty budowlane ( typu szatnie oraz zaplecze socjalne i na jakich warunkach, można tu zrealizować . Było to ustępstwo, które miało być pomostem do realizacji oczekiwań ochockiej społeczności. Jeśli taki zapis planu zostałby przyjęty przez Radę Warszawy to obiekty sportowe wpisane w zieleń parku, poszerzyłyby krąg osób korzystających z rekreacji. Byłby to bez wątpienia sukces ludzi dobrej woli. Czerwone światło dostrzegłam kiedy doszły mnie słuchy o wyłączeniu z mpzp rejonu Czyste, obszaru po ochockiej stronie Dworca Zachodniego! Utwierdziła mnie w tym odpowiedź Marka Mikosa – p.o. dyrektora Biura Architektury i Planowania Przestrzennego m.st. Warszawy,. na moją interpelację. - …Uchwałą Rady Warszawy z dn.8 marca 2012r. plan miejscowy rejonu Czyste podzielony został na trzy części. Dla terenu w rejonie Ronda Zesłańców Syberyjskich w dzielnicy Ochota został złożony wniosek o zmianę Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego . W najbliższym czasie Rada Warszawy przesądzi o sposobie rozpatrzenia tego wniosku ... To z czym dziś mamy do czynienia w przedłożonym radnym dzielnicy przez BAiPP materiale, to brutalna próba likwidacji parku przy Dworcu Zachodnim. Niebezpieczna, bo Zarząd Dzielnicy, zamiast stać na straży oczekiwań swoich mieszkańców, rozgrywa własną grę. Jego uwagi do Studium sformułowane w zaciszu gabinetów, sprzeczne z kierunkiem przyjętym wcześniej przez radę dzielnicy, wzbudziły gorący dyskurs wśród zdezorientowanej taką wrzytką, komisji polityki przestrzennej i ochrony środowiska (merytoryczna, wiodąca komisja , opiniująca projekty uchwał kierowane na sesję). Mając w pamięci wypracowane z trudem korzystne dla powstania parku zapisy, ze zdumieniem wczytywałam się w przedłożone w ostatniej chwili komisji wnioski do Studium ( pełna anonimowość ), rekomendacje BAiPP oraz uwagi i rekomendacje Zarządu Dzielnicy Ochota. Te ostatnie w zawoalowany sposób pieczętowały grabież parku. Wyszły nawet przed orkiestrę. Miejskie biuro architektury uprawiało natomiast ekwilibrystykę owijając przy tym w bibułkę gorzką prawdę. Dopiero przyparte do muru, powiedziało wprost, że chodzi o zabudowę pierzei ulicy Bitwy Warszawskiej oraz Al. Jerozolimskich, kosztem zieleni parkowej. Kolejnym zamiarem okazała się zmiana funkcji 10 działek w związku ze zwrotami nieruchomości ( 4 wnioski ? ) , a na końcu … spełnienie oczekiwań naszego rodzimego Zarządu, w postaci budowy hali sportowej ! Jeśli nałożyć na to konieczność dróg dojazdowych do ciągnących się wzdłuż pierzei blisko kilometr apartamantowców i biurowców, nie mówiąc już nic o parkingach oraz grodzeniach posesji, to zamiast parku, mieszkańcy otrzymają ogromne city. Wszystko z aprobatą ochockiego Zarządu. Czy radni wykażą się rozwagą rozstrzygnie najbliższa Sesja Rady ( 10 grudnia godź, 16. 30 ) Upatruję w niej szansę w odwróceniu czarnej karty.
