Reklama

Zieleniak czeka na klientów i urzędników

16/04/2020 07:05

O tej porze plac warzywny na Zieleniaku powinien tętnić życiem. Może nie tak jak latem czy wczesną jesienią, ale powinno na nim działać ponad dwadzieścia stoisk. Wczoraj działało jedno i to z samymi jabłkami. Nie lepiej jest w środku gdzie działa nie więcej niż 20% stoisk. Na Majewskiego czy Mołdawskiej jest jeszcze gorzej. Najgorsze jest to, że te branże, które zawsze napędzały nasze ochockie bazary są zamknięte. Na Zieleniaku jest to plac warzywny, a na Majewskiego są nimi stoiska z odzieżą używaną.

Kupcy nie otwierają swoich stoisk, ponieważ nie mogą a ci, co mogą nie otwierają, bo jest mało ludzi. Ludzi jest mało nie tylko, dlatego, że nie wychodzą z domu, ale również, dlatego, że jest mało otwartych stoisk i gorszy wybór. Typowe sprzężenie zwrotne charakterystyczne dla wszystkich kryzysów gospodarczych. Sytuacja będzie się pogłębiać, ponieważ do tych wszystkich problemów dojdzie coraz większe zubożenie społeczeństwa.

Większość już skorzystała z pomocy Państwa, ponieważ zgodnie ze spec ustawą nie zapłacili ZUS i innych danin za marzec. Do połowy lipca zgodnie z przyjętymi przepisami nie będą za nie płacić. Jest to konkretna pomoc jednak powinna być skorelowana z obniżką czynszów i opłat lokalnych. Wielu kupców złożyło podania do ZGN i Urzędu Dzielnicy, jednak żadnej informacji nie ma ( nie licząc rozesłanych faktur za marzec pocztą).
Wydaje się, że potrzebne jest szybkie działanie a jeśli z jakiś powodów nie jest ono możliwe, to kupcy oczekują na jakąś informację, na jaką pomoc mogą liczyć i w jakim czasie?
Ochockie bazary zaopatrują sporą cześć mieszkańców Ochoty, ale również są miejscem pracy kilkuset osób.

Czytaj również:

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do