Reklama

Barbara Laszczkowska: „Nie obiecuję – działam!”

Barbara Laszkowska radna Klubu "Zawsze z Ochotą". Nie ogranicza sprawowania mandatu radnej do udziału w sesjach i posiedzeniach. Ona wie, że aby poznać faktyczne potrzeby mieszkańców, trzeba przebywać z nimi, spotykać się, słuchać ich i rozmawiać.

Jest pani znana z działań integrujących mieszkańców. Mini spotkania z okazji świąt, Dnia Dziecka i przy wielu innych okazjach. Co panią motywuje do takiego sposobu działań?

Zawsze uważałam, że radny powinien być osobą dobrze znaną mieszkańcom, realną osobą, a nie tylko uśmiechniętą twarzą z ulotki wyborczej obiecującą „gruszki na wierzbie”. Radny powinien być blisko mieszkańców, znać ich problemy „od podszewki”, a jest to możliwe tylko dzięki rozmowom. Organizuję spotkania z mieszkańcami, aby spędzać z nimi czas, poznawać problemy z którymi się borykają. Niestety, wiele osób kompletnie nie zna swoich radnych, nie wie nawet do kogo się zwrócić z jakimiś sprawami. Głosowali na ludzi, którzy mieli być dla nich oparciem, a teraz w zasadzie zniknęli. To smutne. 


Dla mnie motywacją do pracy są właśnie mieszkańcy, ich codzienne problemy, które staramy się razem rozwiązywać. Każde działanie daje mi energię do następnego, każda sprawa, którą udaje się załatwić do przecież nasz wspólny sukces! 
Integracja mieszkańców, tworzenie społeczeństwa obywatelskiego przez wspólne działania jest dla mnie ogromną przyjemnością. Moje hasło to: „NIE OBIECUJĘ – DZIAŁAM”.

Co roku składa pani wiele projektów do Budżetu Obywatelskiego. Co do tej pory udało się zrealizować w ramach BO?

Razem możemy więcej – to powiedzenie, którym staram się kierować i wprowadzać te słowa w życie, bo naprawdę działają! Budżet Obywatelski daje możliwości, z których warto korzystać, co widać chociażby właśnie po moich projektach. Mieszkańcy głosują na nie, bo są dla dzielnicy istotne, w przeciwnym razie, nie zdobywałyby odpowiedniej liczby głosów. Do Budżetu Obywatelskiego złożyłam w sumie około 30 projektów, z których 14 zostało zrealizowanych, na niebagatelną kwotę około 2.300.000 zł.
Udało się sporo zrobić, bo między innymi zrewitalizować pięć podwórek – w miejscu asfaltu posadzona została zieleń, odnowiono parking i skwer przed szkołą nr 61, wyremontowano boisko na Placu Baśniowym, wymieniono i doświetlono chodnik na podwórku Białobrzeska 11 i 9 oraz przy budynku Białobrzeska 23.


To nie wszystko, bo właśnie dzięki zwycięskim projektom z Budżetu Obywatleskiego zazieleniły się parkany przy przedszkolu nr 100, przy szkole nr 264, przedszkolu nr 239 oraz przy  MDK i OSiR. To ważne, bo zwiększyliśmy w ten sposób powierzchnię biologicznie czynną. Nie sposób wymienić wszystkich projektów, które złożyłam i dzięki głosom mieszkańców wygrały, a co za tym idzie, udało się je zrealizować. Pewne jest jedno: nie udałoby się to, gdyby nie poparcie mieszkańców, którzy zagłosowali.

Jeden z Pani sztandarowych pomysłów to sadzenie roślin przez mieszkańców. Na czym ta akcja polega i skąd się wzięła?

Ten pomysł, tak jak wiele innych to efekt rozmów i spotkań z mieszkańcami. To oni wielokrotnie mówili mi o tym, że brakuje im uporządkowanych, zielonych skwerków przed budynkami, miejsc, które byłyby ich przyjaznym kącikiem przed domami. Zwróciłam się do Zarządu Dzielnicy, aby wspomógł mieszkańców i zakupił zieleń, a my razem ją posadzimy i będziemy pielęgnować. Tak też się stało. Pierwsze były nasadzenia przy budynku Bitwy warszawskiej 14 oraz Białobrzeskiej 28. W następnym roku dzielnica przeznaczyła więcej środków na takie działania, dzięki czemu udało się zmienić już tereny przy 40 budynkach. W tym roku akcja będzie przedłużona. Mam nadzieję, że powoli wszystkie małe „przydomowe” skwerki będą miejscami, które mieszkańcy będą traktowali jak swoje maleńkie oazy zieleni, takie mini rabatki, ogródki.

Jest pani przewodniczącą Komisji Kultury w naszej Radzie Dzielnicy. Co w tej dziedzinie działa dobrze? Czego brakuje? Jak pani ocenia kulturę na Ochocie?

Kultura na Ochocie ma się dobrze – to najkrótsze podsumowanie, a wiem to, jak o wielu innych sprawach dotyczących dzielnicy, jak już wspominałam, od mieszkańców. To ich zdanie i opinia jest przecież najważniejsza. W naszej dzielnicy ciągle bardzo dużo się dzieje i każdy znajdzie coś dla siebie. Organizowane są wystawy tematyczne, promocje książek, koncerty, wspólne śpiewanie piosenek powstańczych, spotkania z  podróżnikami, pisarzami i inne wydarzenia kulturalne. Jest to zasługa ludzi z pasją, których na Ochocie nie brakuje. A czego brakuje? Oczywiście środków finansowych, bo gdyby było ich więcej, na pewno moglibyśmy zrobić jeszcze więcej!

Rozmawiała Anna Sadowska

Czytaj również:





Zobacz także:









Zapraszamy na zajęcia:









Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do