Reklama

Cieszymy się z rozbudowy szkoły nr 264, ale...

31/01/2023 03:53

Nareszcie była moja szkoła podstawowa doczekała się przebudowy sali gimnastycznej. Jak do niej uczęszczałem od roku 1968 to wydawała mi się wielka i przestronna. Jednak z biegiem lat okazuje się, ze takie wymiary, jakie posiadała to nadają się do gry w ping -ponga a nie w poważne gry. Wokół inne szkoły już dawno rozbudowały się i nawet w baseny a była moja szkoła jak ten Kopciuszek dalej starała się coś zmienić, ale to nie bardzo wychodziło. Pomimo skąpego zaplecza to i tak na mapie sportowej Ochoty wiele znaczyła i może, dlatego władze -przy odpowiednim składzie wreszcie zajęły się tym problemem i zaczęto przebudowę. Chwała im za to tylko teraz powstał drobny na razie problem, ale jak pójdzie dalej tak na żywioł ta przebudowa to okoliczni mieszkańcy będą, co chwilę się skarżyć na brud i kurz w okolicy. Już teraz, gdy jest wilgotno i jeszcze liście z jesieni zalegają pod krawężnikami doszło nam piękne błocko i kamyczki wywożone przez koła ciężarówek i sprzętu budowlanego. Kiedyś widziałem przy innych budowach specjalnego robotnika, który czyścił koła jeszcze na placu budowy i od czasu do czasu pod bramą wyjazdową sprzątał kawałek ulicy. Tutaj na razie nie praktykuje się takiej formy zabezpieczenia, a przydałoby się. Wiem, podwyższa to koszty budowy, ale jak wiosna przyjdzie i zacznie to schnąć to jak ta ulica będzie wyglądała i zaparkowane przy niej samochody? Przecież miasto pobiera należności za parkowanie, ale czy zdaje sobie sprawę, z jakości ich parkingów płatnych i niestrzeżonych? Na czas budowy rozważyłbym zmianę organizację ruchu na tej ulicy dla rowerzystów, (choć sam nim jestem). Jazda pod prąd do tej chwili była problematyczna ze względu na parkujące samochody, ale teraz jechać na czołowe z betoniarką nie jest przyjemnością nawet dla takiego jak ja, co Jerozolimskimi jeździ środkowym pasem i nie trzęsie się.