Wprowadzony w czerwcu kontr ruch rowerowy na Rakowcu dał się we znaki Mieszkańcom już nieraz. Pisałem o tym wielokrotnie. Jak widać temat ten powraca jak bumerang. Tym razem chodzi o mały szczegół jednak bardzo utrudniający życie. Otóż w ramach tej całej „wspaniałej „ inwestycji ZDM ustawił przy wyniesionym przejściem dla pieszych vis a vis bramy wyjazdowej ze szkoły podstawowej nr 280 przy ul. Gorlickiej znak C-10 Nakaz jazdy z lewej strony. Niby nic. Znak ma służyć cyklistom. Po pierwsze rowerzyści jadący pod prąd chyba wiedzą, z której strony omijać powinni zaparkowane auta. Po drugie, co bardziej istotne znak ten skutecznie w znacznym stopniu utrudnia wjazd i wyjazd autom dowożącym zapasy do stołówki a także kierowcom busów jeżdżących z uczniami na basen czy wycieczki szkolne. Poprosiłem o możliwość przeniesienie tego znaku. W odpowiedzi przeczytałem, że takie działania spowodowałyby konieczność wykonania projektu organizacji ruchu ulicy… A znak ten ustawiony jest na powierzchni wyłączonej z ruchu ograniczonej separatorami i informuje rowerzystę uwaga o …KONIECZNOŚCI OBJECHANIA SEPARATORA…(SIC!) jakby o tym nie wiedział... [middle1] A chodzi przecież o przesuniecie znaku bliżej krawężnika, czyli jakieś 40 może 50 cm … Jak widać realizacja tego idiotycznego pomysłu przez ZDM w każdym prawie szczególe uprzykrza życie Mieszkańcom a rowerzystów na Rakowcu jak nie było tak nie ma… Gorlicka jest od nich wolna. Podobni brzmiała odpowiedz na prośbę zabezpieczenia wjazdu na teren szkoły bliżej boiska – o interwencję w tej sprawie poprosili Rodzice z pobliskiej szkoły. Chodzi o to by auta nie parkowały w świetle bramy, co znacząco utrudnia wjazd i wyjazd ze szkoły. I znowu odpowiedź, ze takie działania wymuszają wykonanie projektu organizacji ruchu… Szkoda słów na taki brak chęci współpracy. Przykre, że Zarząd Dróg Miejskich bardzo chętnie realizuje inwestycje nie zawsze zgodne z wolą i życzeniem zdecydowanej większości najbardziej zainteresowanych i wykazuje zerową chęć modyfikacji (zmian) w wykonanych projektach a służących poprawie codziennego funkcjonowania Mieszkańców. Sprawy oczywiście tak nie zostawimy. Przypominam również, że czerwone fragmenty pasów rowerowych, wysepka przy skrzyżowaniu Baleya i Mołdawskiej czy właśnie ten znak na ulicy Gorlickiej to NADINTERPRETACJA ZDM-u w kwestii realizacji wygranego nieszczęsnego projektu wprowadzenia ruchu rowerowego pod prąd na Rakowcu. Oczywiście wszystko za nasze publiczne pieniądze. Ciekawe, jaki jeszcze budżet posiada ZDM na wykonywanie niepotrzebnych udoskonaleń swoich działań… ODPOWIEDŹ NA INTERPELACJE W GALERII
