Reklama

Hiszpańska wyprawa z Erasmusem

Jesteśmy uczennicami piątej klasy w Niepublicznej Szkole Podstawowej nr 81. Chciałybyśmy opowiedzieć historię naszej przygody z „Erasmus+”.

 

Jest to projekt międzynarodowej wymiany uczniów z siedmiu różnych państw: Polski, Hiszpanii, Włoch, Francji, Czech, Niemiec i Turcji. Wymiana ma służyć poznaniu kultur, obyczajów i tradycji poszczególnych państw oraz nauki języka angielskiego. Pierwsze spotkanie odbyło się w Hiszpanii, w mieście Cuenca. A nasza przygoda rozpoczęła się tak:

Pod koniec października, na jednej z przerw zostałyśmy zaproszone do gabinetu Pani Dyrektor razem z dwoma chłopcami. Oznajmiono nam, że w ramach projektu Erasmus+ pojedziemy do Hiszpanii. Na początku byliśmy zaskoczeni, ale bardzo szczęśliwi. Potem trwały przygotowania do wyjazdu. W szkole zorganizowano Dzień Hiszpański, na którym mogliśmy obejrzeć wspaniały pokaz Flamenco. Odbyły się także warsztaty kulinarne z panem Okrasą na temat kuchni tego kraju. Mieliśmy okazję przyrządzać: Gazpacho, Paelle i Tapas. Mogliśmy też spróbować Tortille de Patatas, hiszpańskie wędliny i sery. W naszej szkole zorganizowano też Dzień Słodyczy, podczas którego każda klasa przygotowywała charakterystyczne desery dla wylosowanego wcześniej kraju, biorącego udział w projekcie. Nasza czwórka przygotowywała również prezentacje i pokaz ludowej piosenki do Hiszpanii. Z dnia na dzień dowiadywaliśmy się coraz więcej na temat projektu i naszego wyjazdu. Aż w końcu nadszedł ten dzień.

Wcześnie rano przyjechaliśmy na lotnisko i wylecieliśmy samolotem. Podróż nie była męcząca, chociaż trochę długa. W Madrycie czekał na nas autokar, który dowiózł dzieci z sześciu uczestniczących w projekcie krajów do celu-miasta Cuenca. Na miejscu czekały na nas rodziny hiszpańskie, u których mieliśmy mieszkać. Każde dziecko miało przebywać u innej rodziny. W domach musieliśmy oczywiście rozmawiać po angielsku. Codziennie, od 9.00 do 14.00 chodziliśmy do miejscowej szkoły podstawowej. Budynek był duży i piętrowy, mieściło się w nim także przedszkole. Podczas wyjazdu zobaczyliśmy, że szkoły w innych krajach mogą się bardzo różnić od naszej. W przeciwieństwie do szkół w Polsce, Hiszpanie mają tylko jedną przerwę na drugie śniadanie, mniej więcej w połowie lekcji. Każde państwo prezentowało informacje o swoim dziedzictwie kulturowym, szkole i śpiewało ludową piosenkę. Mieliśmy też lekcję muzyki, quiz na iPadach i zwiedzanie szkoły. Popołudniami zwiedzaliśmy Cuence i chodziliśmy  po mieście słuchając muzycznych koncertów. Pewnego dnia wybraliśmy się z dziećmi z innych krajów do Toledo - pięknego, starego miasteczka w okolicach Madrytu. Po szkole spędzaliśmy również czas z dziećmi, u których mieszkaliśmy. Było to bardzo ciekawe doświadczenie - poznać życie hiszpańskiej  rodziny. Jednak w końcu nadszedł czas rozstania. Po pięciu dniach spędzonych w Cuenca ruszaliśmy z powrotem do Madrytu, lecz tym razem mieliśmy w planach go zwiedzić. Inne kraje musiały niestety wracać do swoich państw. Po stolicy Hiszpanii jeździliśmy piętrowym autobusem. Zobaczyliśmy wiele ciekawych zabytków. W niedzielę pojechaliśmy na lotnisko, aby stamtąd wylecieć do Warszawy. Tak zakończył się nasz wyjazd. Po powrocie podzieliliśmy się wspomnieniami i emocjami z resztą szkoły. Poczęstowaliśmy hiszpańskimi smakołykami i pokazaliśmy bardzo dużo zdjęć. Jednak to nie koniec projektu Erasmus+. Przed kolejnymi dziećmi z Polski wyjazd do Włoch, a w maju do naszej szkoły przyjadą dzieci ze wszystkich krajów uczestniczących w projekcie.                                                                                                    

                                                                                                                                           Zosia Żak, Karina Smolarek kl.Va

Niepubliczna Szkoła Podstawowa nr 81 w Warszawie

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do