Panie Jurku czytam pana artykuły i nie zdarzyło mi się spotkać, choć jednego, w którym chociaż raz zobaczył Pan coś pozytywnego. Ja też jeżdżę po Ochocie i widzę zmiany na lepsze może nie jeździmy po tej samej dzielnicy, pokazuje Pan miejsca gdzie nic się nie dzieje, teren jest zaniedbany, brudny, a przecież śmieci nie biorą się znikąd to zależy też od mieszkańców. Nawet najlepszy dozorca nie da sobie rady z utrzymaniem porządku, jeśli my mieszkańcy nie będziemy szanować jego pracy. Sprowokował mnie Pan do dyskusji pisząc, że są medialne podwórka, więc chcę Panu powiedzieć, że oprócz narzekania u nas na Placu Baśniowym jest duża grupa aktywnych mieszkańców i przedsiębiorców, którzy jak potrzeba zamiast narzekać i szukać przysłowiowego garbatego sami biorą się do pracy i dbają o to, co zostało zrobione. Rzeczywiście na Placu Baśniowym zmieniło się sporo, ale zawdzięczamy to w dużej mierze sobie. [middle1] W 2015 roku złożyłyśmy projekt do Funduszu Inicjatyw Obywatelskich, udało się nam uzyskać dofinansowanie w wysokości 4500zł, z czego część przeznaczona była w projekcie na zieleń. Razem z mieszkańcami posadziłyśmy ponad 200 krzewów i 4 drzewa, z tych środków zakupiłyśmy również domek do zabawy dla dzieci. To nasz projekt BP2016 zwyciężył, bo mieszkańcy naszego Placu Baśniowego głosowali na siłownię. I mamy siłownię. Na Białobrzeskiej powstał piękny parking, zrewitalizowano zieleń przed szkołą 61 i wokół budynku Białobrzeska 23. To też nasza zasługa. W tym roku zrobiliśmy porządki wiosenne, ustawiliśmy także tabliczki, aby właściciele psów sprzątali po swoich ulubieńcach, bo chcemy mieć czysto. Na Plac Baśniowy przychodzą całe rodziny, aby odpoczywać, dzieci bawią się na placyku a dorośli siedzą na ławkach, ćwiczą na siłowni, nie boimy się stawiać ławek, chcemy, aby było ich dużo, żeby mieszkańcy i nasi goście mieli gdzie odpocząć. Aktywnie włączamy się w realizację programu „Bezpieczne osiedle”. Już 13 maja odbędzie się impreza plenerowa ”Piknik naukowy na Placu Baśniowym”/ zwycięski projekt BP2017/ i to również zasługa mieszkańców Placu i jego sympatyków. Nie jesteśmy uprzywilejowani, nam się po prostu chce pracować a nie narzekać. Zamiast narzekać budujemy wokół placu Baśniowego wspólnotę / mieszkańcy, instytucje publiczne, lokalni przedsiębiorcy/. Może razem z nami zechce Pan wziąć udział w jednym z konkursów grantowych np. „Zielona ławeczka” i razem ze swoimi sąsiadami zmieni Pan, chociaż w małym stopniu swoją okolicę na lepsze. Proszę mi wierzyć daje to ogromną satysfakcję. A jeśli chodzi o naprawę ogrodzenia na placu zabaw to ZGN stanął na wysokości zadania i naprawił szybko uszkodzone przęsła, bowiem ich obowiązkiem jest dbanie o bezpieczeństwo dzieci, które się tam bawią, ciekawe, co by Pan napisał gdyby ogrodzenie było nadal zepsute i któreś dziecko zrobiło sobie krzywdę. Zdjęcia z altankami śmietnikowymi, wokół których leżą nieodebrane gabaryty to sprawa dla administracji wspólnoty mieszkaniowej, do której należy altanka. Każda wspólnota może raz w miesiącu zgłosić odebranie nieodpłatnie gabarytów, to jest w gestii sprawnego administratora budynku. W mojej wspólnocie nie ma z tym żadnego problemu.
