Minęły nam wybory do samorządów i tak, jak przewidywałem i wszystkim już to tłumaczyłem, dlaczego bez optymizmu przystępowałem do swojej kampanii mówiąc , że do 4. razy sztuka a ja dopiero trzeci raz. Niemniej dziękuję 85 osobom ,za to że we mnie widzieli potencjał pomimo niesprzyjającej atmosfery panującej w końcówce kampanii, gdzie ginęły moje artykuły a wiadomości o mnie można było tylko przeczytać na porzuconych na chodnikach ulotkach (które były tak spłycone , że kojarzono mnie z „talibem” rowerowym). Na Facebooku mnie nie ma, więc zostałem wykluczony, aby tam choć na chwilę zaistnieć („przyjaciele” nie pomogli). W gazetach, kiedyś i po 4 artykuły publikowano a ostatnio jakimś dziwnym trafem ponad pół roku mnie tam nie było (jakbym nic nie pisał lub nie istniał). No cóż wygrali Ci co mieli wygrać, Przez taką arytmetykę piarową w gorszej konstelacji i teraz trudno będzie przewidzieć, jak będą rządzić Ci, którzy w swojej kampanii nie mieli skromność i nie pamiętali zasady – niech nie wie prawa ręka co i komu daje lewa. Wyborcy natomiast zapomnieli przy wyborze o zasadzie , że krowa, która dużo ryczy mało mleka daje i wybrali jak wybrali i przez to, będzie jeszcze ciekawiej na Ochocie. Ciekawiej nie znaczy lepiej, gdyż w samorządach przeciąganie się nawzajem i wieczne niepotrzebne spory i kłótnie wychodzą nam bokiem szybko i wpływają boleśnie na jakość naszego życia. No cóż wyborca jak dzieciak, na złość, nawet gotowy jest odmrozić sobie uszy aby tylko nie zagłosować z rozsądkiem . I tak jak podczas kampanii jedna Pani przyznała mi rację , że jedna z kontrkandydatek jest wartościową osobą i godną zaufania (po dłuższym przekonywaniu do Niej), oznajmiła mi , że nie weźmie ją pod uwagę za to, że na balkonie wywiesiła swój baner, a tam wcześniej wisiała tęczowa flaga. Inni od razu mieli pretensje , że współdziałaliśmy z PIS- em a zapomnieli , że kiedyś z KO i przyjęliśmy dwie uciekinierki z Platformy do siebie. I tak jakoś wyszło przynajmniej w moim przypadku , że jako Polacy powtarzamy zawsze te same błędy szufladkując na tych od Karguli lub Pawlaków . Moda przyszła na ród Karguli a że Pawlonek bliżej Pawlakom to musiał odpaść. Niech i tak będzie skoro jeszcze przede mną kawałek życia to zobaczymy czy warto było startować i przegrać . Nawet przegrana może się okazać zwycięstwem . Widocznie Bóg ma wobec mnie inne plany. Czytaj również: Zobacz także: Ochota kibicowała Legii Zobacz także: Wybory na Ochocie - złe prawo, ale prawo Zobacz także: Tak głosowały Włochy Zobacz także: Ognisko Pracy Pozaszkolnej otrzymuje dużą szansę na rozwój Zobacz także: „Lubisz Ochotę – głosuj na Dorotę!” Zobacz także: My to Wy! To hasło odzwierciedla postawę naszej grupy Zobacz także: Śniadanie pełne łez i wzruszenia Zobacz także: Mieszkańcy muszą mieć gdzie zaparkować swoje samochody Zobacz także: Przedsiębiorca, ojciec i społecznik Zobacz także: Rozpoczęcie sezonu w Parku Pięciu Sióstr Zobacz także: Majewskiego 3 - Ośrodek Pomocy Społecznej Zobacz także: Legia na Ochocie! Potem Ochota na Legię! Zobacz także: Moja rodzina związana jest ze Szczęśliwicami od ponad 100 lat Zobacz także: Rusz się po świętach Zobacz także: Zawsze z Ochotą – to dobra i sprawdzona ekipa