Po blisko siedmiu miesiącach przerwy dzisiaj ma wznowić pracę Rada Dzielnicy Ochota. O obstrukcji pani przewodniczącej Sylwii Mróz i radnego Jana Pluty pisaliśmy wielokrotnie na łamach naszej gazety. Aby doprowadzić do odwołania pani przewodniczącej Mróz i wybrania nowego przewodniczącego, aż dwa razy musiał interweniować prezydent Rafał Trzaskowski. Zachowanie się tych dwóch radnych skutkowało również doniesieniem do prokuratury. Z naszych informacji wynika, że postępowanie się toczy i pewnie w najbliższym czasie poznamy jego efekty. Zobacz także: Czy postępowaniem Sylwii Mróz i Jana Pluty zajmie się prokuratura? Jednak dzisiaj najważniejsza jest odpowiedź na pytanie, kto w najbliższych latach pokieruje pracami Rady Dzielnicy? I co najważniejsze, kto spośród 23 radnych da gwarancję spokojnej pracy rady i będzie patrzył na jej prace w kontekście dobra wspólnego, a nie dla dobra jakiejś partii czy grupy. W czasie tych siedmiu miesięcy kryzysu nie wyłoniła się jakaś zdecydowana większość w Radzie. Można by powiedzieć, że obserwowaliśmy raczej determinację radnych Prawa i Sprawiedliwości, części Platformy Obywatelskiej oraz radnych niezależnych do tego, aby zakończyć marazm w Radzie, którego uosobieniem stała się dzisiaj już szeregowa radna Sylwia Mróz. Jednak, czym innym jest działanie destrukcyjne prowadzące do zmiany a czym innym konstruktywne skupione koło jednej osoby przewodniczącego. Nie ulega wątpliwości, że nie będzie łatwo i być może mamy przed sobą kolejne miesiące w oczekiwaniu na nowego przewodniczącego. Jedno, co jest raczej pewne to, to, że nie może być to żaden z obecnych członków klubu Koalicji Obywatelskiej. Gdyż właśnie ten klub musi ponieść konsekwencję poczynań zarówno pani Sylwii Mróz, jak i pana Jana Pluty. Takie zachowania powinny być raz na zawsze napiętnowane i wykluczone z działań ochockiego samorządu. Giełda nazwisk jest dość, krótka co nie oznacza, że dzisiejszy wybór będzie łatwy i uda się wyłonić przewodniczącego w pierwszym głosowaniu. Z całą pewnością naturalnym kandydatem staje się inicjatorka zmian, liderka niezależnych radnych pani radna Dorota Stegienka. Pani radna może liczyć na poparcie radnych bezpartyjnych oraz nieokreśloną bliżej grupę radnych Koalicji Obywatelskiej. Jednak to za mało aby uzyskać większość. Potencjalnie panią Stegienkę może poprzeć klub Prawa i Sprawiedliwości jednak z naszych informacji wynika, że mają własnego kandydata i raczej na pewno będzie to pan radny Krzysztof Wojciechowski. Jeśli chodzi o naszych aktywistów ze stowarzyszenia Ochocianie, tutaj sytuacja jest nie wiadoma. Mogą zgłosić własnego kandydata (moim zdaniem pan Aleksander Kopiński ma wszelkie kompetencje i byłby dobrym kandydatem) lub przynajmniej w pierwszej turze głosowania nie popierać nikogo. Wszystko będzie się zmieniać do ostatniej chwili. Dla mieszkańców naszej dzielnicy chyba jednak jest najważniejsze, aby Rada Dzielnicy Ochota zaczęła jak najszybciej działać. Dlatego dobrze jakby wybór dokonał się w pierwszej turze i żeby osoba przewodniczącego pozwoliła zatrzeć bardzo złe wrażenie ostatnich siedmiu miesięcy. Czytaj również: Zobacz także: Stawik w Parku Malickiego - akwaryści kontra wędkarze Zobacz także: Park Szczęśliwicki i jego wiosenne walory Zobacz także: Park Forty Korotyńskiego - i nic nie będzie Zobacz także: Nasz pomnik przyrody wykończy jemioła przy uciesze TBS
