Reklama

CZY KOŚCIÓŁ ŚWIĘTEGO JAKUBA BĘDZIE POTRZEBNY?

16/06/2013 04:06

Nagrodzone prace w konkursie na zagospodarowanie placu Narutowicza zakłada zabudowę fragmentów placu a jedna z prac wyróznionych przewiduję likwidacją kościoła świętego Jakuba.

 

Ostanie tygodnie stały na Ochocie pod znakiem konkursu na zagospodarowanie placu Narutowicza. Trzeba stwierdzić, że nie zależnie od pewnych zagrożeń wynikających z propozycji urbanistycznych i architektonicznych konkurs przyniósł oczekiwane rezultaty. Upublicznił ważkość sprawy oraz toruje drogę do planu szczegółowego obejmującego ten teren. Jeśli władze dzielnicy nie odpuszczą tematu to jeszcze w tej kadencji mogą rozpocząć się prace nad planem a to już połowa drogi do zagospodarowania tego centralnego miejsca naszej dzielnicy.

Wziąłem udział w obu spotkaniach dotyczących omówieniu nagrodzonych prac. Nie mam zasadniczo uwag, co do werdyktu, ponieważ wygrała praca najbardziej zgodna z postulatami mieszkańców. Jest jednak drobne, ale.

Praktycznie w e wszystkich pracach oraz postulatach pokonkursowych Sądu Konkursowego pojawia się wątek mniejszej lub większej zabudowy placu z budynkami mieszkalnymi łącznie. Po jednej stronie stanęli w tej sprawie specjaliści a po drugiej stronie mieszkańcy. Podczas dyskusji Michał Leszczyński członek Sądu Konkursowego próbując uspokajać obawy mieszkańców odczytał fragment postulatów Sądu, które wręcz zaogniły całą sprawę, ponieważ specjaliści uznali, że dopuszcza się zabudowę placu,  zarówno na funkcje usługowe jak i mieszkalne. Trzeba stwierdzić, że na obu spotkaniach przewagę mieli specjaliści tak, więc wszelkie uwagi mieszkańców na ten temat tonęły w potoku specjalistycznych wywodów, których celem było przekonanie nas mieszkańców, że się nie znamy i nie rozumiemy najnowszych trendów oraz jesteśmy wrogami postępu. Tak, więc jeśli ktoś nie okiełzna apetytów środowiska, które w dużej mierze żyje z projektowania powierzchni użytkowych budynków a nie otwartej przestrzeni publicznej, to może dojść w najbliższych latach do dużego konfliktu społecznego w naszej dzielnicy. Było by szkoda, ponieważ propozycje nagrodzone w konkursie po za tym aspektem naprawdę są ciekawe.

Trochę śmieszno i straszno zrobiło się podczas prezentacji honorowego wyróżnienia, w której młoda adeptka sztuki architektonicznej stwierdziła cytuję, „ że w swojej pracy założyła, że nadejdzie czas, kiedy kościół św. Jakuba stanie się niepotrzebny i będzie można go przerobić na bardziej atrakcyjny budynek”. Konsternacja na sali była dość ogólna. Swoją decyzję o wyróżnieniu tej pracy ( z, pośród 96 które napłynęły) usiłowała bronić szefowa Sadu Konkursowego twierdząc wbrew oczywistej prawdzie ( na wystawie ekspozycja tej pracy jest czytelna nawet dla laika), że sąd nie wiedział rozstrzygając konkurs o takim założeniu. Jednak młoda adeptka sztuki architektonicznej postanowiła mnie dom końca uspokoić wyjaśniając, cytuję „żebym się nie niepokoił, bo to nie teraz tylko w perspektywie kilku lub kilkunastu lat”. Może nie jestem fachowcem, może nie mam pojęcia o najnowszych trendach architektonicznych może jestem wrogiem postępu, ale mówiąc szczerze jestem zbulwersowany nie tym, że taka praca istnieje, ale tym, że przedstawiciele, było nie było prezydenta miasta, nagrodzili taką pracę.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do