23 Września pisałem o nowych latarniach na Korotyńskiego i prace w tym czasie były zaawansowane. Jednak jakoś po moim artykule może i nie bardzo przychylmy dla wykonawcy, z racji bałaganu, jaki pozostawiał chyba sie pogniewał albo może i się nie doliczył, że już więcej nie wymienił latarnii i przepadł lub zapadł się pod ziemię. Czyżby już tak miałoby pozostać? Ciekawy jestem czy już pobrał tantiemy za tą robotę i również tak liczył bilety Narodowego Banku Polskiego? A może lokalne władze z miłości do historii kazały pozostawić relikt przeszłości i teraz się starają o wpisanie do rejestru zabytków oraz stosowne oznakowanie. Czytaj również: Zobacz także: Kolejne utrudnienia na Bitwy Warszawskiej i Jerozolimskich Zobacz także: Filtrowa 69 - reaktywacja Zobacz także: Na Reducie Ordona szykują się porządki Zobacz także: Czy pani burmistrz Glusman i pan burmistrz Cygler słusznie zostali wynagrodzeni za pracę? Zobacz także: Pluskwy, karaluchy i inne - czy to już plaga? Zobacz także: Kasia Glinka może być dumna ze swojej szkoły Zobacz także: Płatne parkowanie - dziwna plaga kradzieży tablic rejestracyjnych Zobacz także: Napad na Grójeckiej - sprawca ujęty Zobacz także: Budowa hali na Skrze - czytelnicy są zdecydowanie na tak Zobacz także: Stojaki rowerowe stają się magazynami złomu Zobacz także: Burmistrz Sławek Cygler planuje kolejne ulice szkolne Zobacz także: Ochocki Charlie Chaplin Zobacz także: Maraton Warszawski oczami zamykającego Zobacz także: Park Pięciu Sióstr zamienia się w noclegownie Zobacz także: Ratunek przyszedł w samą porę Zobacz także: Szpital na Barskiej - to będzie trzęsienie ziemi