W ferworze różnych wydarzeń upamiętniających Narodowe Święto Niepodległości jakoś mało zauważone było wydarzenie, na które niewiele osób mogło się przygotować i uczestniczyć . Wydarzeniem tym było uroczyste posadzenie dębu pamięci. •"11 Listopada, w 104. rocznicę odzyskania przez Polskę Niepodległości, Warszawa upamiętniła pierwszego prezydenta II RP – Gabriela Narutowicza. Przedstawiciele m.st. Warszawy, wraz z zaproszonymi gośćmi, posadzili dąb, na placu Narutowicza." Były uroczyste przemówienia, symboliczna praca przy łopacie i wszyscy byli szczęśliwi, że uczestniczyli w szczególnym wydążeniu. Ja mając dość pokaźne i negatywne doświadczenia z podobnymi ewentami zacząłem się zastanawiać -jak to będzie z tak szacownym dębem jak urośnie a Plac Narutowicza dopadnie obiecana lata temu przebudowa i kolejna szósta czy siódma( juz straciłem rachubę od tych obiecanek niejakiego Prezydenta Warszawy) linia metra? No cóż, żyjemy tu i teraz i co mamy myśleć, co będzie za 50 do stu lat (przynajmniej dla mnie jest to juz nieosiągalne). Druga troska ogarnęła mnie jak ujrzałem to miejsce w rzeczywistości -zaraz po tym wydążeniu. Miejsce to jest często użytkowane przez różnych spacerowiczów i słynne jest nie tylko z tego, że jest często obfotografowane przez dumnych mieszkańców tej okolicy. Tylko, że można tam fotografować z filtrami upiększając i ubarwiając, ale i też można bez używania wyszukiwanych technik pokazać szara i niezbyt pochlebną stronę tego placu . Tym razem nie miałem racji -po tygodniu podjechałem i wokół dębu tylko zauważyłem brak białej róży (KTOŚ zajumał), ale to tylko tydzień i to dość zimny, więc stałych bywalców z tego placu niewielu było. Jako, ze sprawa jest rozwojowa to obiecuję częściej zaglądać w te rejony. Miejmy nadzieję, że moje troski są aż nadto mało realne.
 

Zapraszamy na wydarzenia:

Zobacz także:

• 

  Warsztaty dla młodzieży i o młodzieży

Zobacz także:

• 

  Cat Champion Ochoty 2022

Zobacz także:

• 

  Twoje Światła - Nasze Bezpieczeństwo

Czytaj również: