Reklama

Harcówka w szkołach - dziś już nieobecna

Jesteśmy przekonani, że harcerstwo jest wspaniałą przygodą, która jednocześnie rozwija zainteresowania i umiejętności dzieci oraz kształtuje ich charakter.

 

W pełni się z tym zgadzam i ze zdumieniem i żalem obserwuję pogorszenie tej współpracy na Ochocie. To, że w ostatnim czasie zniknęły harcówki, można tłumaczyć brakiem sal na lekcje. Ale tego, że nawet po lekcjach szkoła nie udostępnia sali na zbiórkę harcerską w żaden sposób wytłumaczyć się nie da. Jak mają działać drużyny, gdzie organizować spotkania, szczególnie z najmłodszymi zuchami, które nie wychodzą ze szkoły bez opieki? A to nie koniec złej woli. W niektórych placówkach niemożliwe jest uzyskanie szafki, w której można by przechowywać materiały na zbiórki, problemem jest nawet udostępnienie kawałka ściany na powieszenie tablicy informacyjnej!

Na szczęście nie jest tak we wszystkich placówkach oświatowych. Z informacji uzyskanych od harcerzy i szkół wyłania się taki oto obraz form współpracy: wersja najgorsza – brak działań jakiejkolwiek drużyny, wersja minimum – drużyna działa, ale szkoła nie udostępnia jej żadnego pomieszczenia na zbiórki, wersja średnia - zbiórki harcerskie odbywają się na korytarzu szkolnym, akcja naborowa tylko podczas przerw lub przez ulotki, wersja w miarę dobra – można dostać salę na zbiórkę, przeprowadzić nabór w klasach i na zebraniach z rodzicami, wersja dobra – szkoła udostępnia salę, magazyn, można organizować różne akcje ogólnoszkolne, rozstawić harcerski namiot podczas szkolnych pikników.

Jest także wersja najlepsza: harcerze uczestniczą w realizacji programu wychowawczego szkoły! Współorganizują zajęcia i wycieczki integracyjne, proponują ciekawe zajęcia pozalekcyjne, kursy udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej, biwaki, zimowiska, wycieczki i obozy letnie krajowe i zagraniczne. Przy tej jedynej na Ochocie szkole jest nie tylko magazyn, ale i harcówka, z której zgodnie korzystają dwie drużyny ZHP i jedna ZHR. Gdzie współpraca dyrektora z harcerstwem tak wygląda? – w Gimnazjum i Liceum Staszica. Pani dyrektor Regina Lewkowicz wspaniale wykorzystuje to, co dzieciom i młodzieży może zaoferować harcerstwo.

Tak powinno być w każdej szkole. To, że jest inaczej nie zależy od harcerzy, bo oni wszędzie chcą działać tak samo. Mamy czerwiec – koniec roku szkolnego i Euro. Może od września szkoły i władze oświatowe dzielnicy chętniej podejmą współpracę z harcerstwem – piłka leży po ich stronie.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do