Reklama

Każde pokolenie ma swój "krzyż".

23/01/2023 18:05

Może wychodzę poza swoje możliwości i kompetencje, ale ostatnio wiele spraw nawarstwiło mi się w moim środowisku i otoczeniu. W rodzinie trafiła sie paskudna choroba, w pracy jestem bandyta i pasożyt, który chce troszeczkę więcej niż najniższa krajowa mając średnie techniczne wykształcenie. Pomimo 40 lat pracy (parę nie udało się udokumentować do kapitału początkowego) z trwogą zbliżam się do wieku emerytalnego. Cały czas prawie pracowałem w państwowych firmach i dlatego mogę tylko spodziewać się "dziadowizny". Porównując do młodszego pokolenia to jednak widzę, że może jak zbyt długo nie będę beneficjentem ZUS to może nie wyląduję na ulicy (pomimo tak nachalnej propagandy rządu). Gorzej mają młodzi, praca na kartę rowerową, wynagrodzenia pod stołem, nie wszystkie zobowiązania zapłacone przez spółki i spółeczki. Mimo wielu reform i udogodnień dla przedsiębiorców to dalej nawet w urzędach hołduje się pracę na umowę zlecenie, gdzie nie każdego stać jak podejmuje taką pracę na własnego prawnika i księgowego żeby jemu pilnował umów i finansów gdyż taki pracownik jak zajmie się gorliwie swoją pracą to już czasu ani sił nie ma czytać umów i innych "udogodnień" urzędniczych. Ostatnim gwoździem do trumny rządzących jest projekt, aby bezrobotnych podzielić na tych, co mają szukać pracy i na tych, co mają tylko pilnować sobie ZUS- u. To tak samo traktuję jak aplikację dla bezdomnych -niech pospólstwo się cieszy, że my coś tam dla nich robimy, ale tak naprawdę to mamy w d... co z tego wyjdzie. Tak samo jest z niektórymi dodatkami i osłonami -jak masz powyżej 1500zł -toś krezus i "spadaj" chyba żeś samotny to możesz mieć mniej niż 2100zł. Bo jak więcej to kułak. Ot tak się dzieli społeczeństwo na tych obytych, co im się należy, (bo obyci i biegli w prawie) a tym, co nie nadążają za nowymi paragrafami i artykułami pokazuje się figę i odsyła się do kolejnych urzędów, aby do reszty zbaranieli i już nie pętali się pod nogami . Tak właśnie się dzieli dobra i jak przedsiębiorcy ciągle płaczą, że im źle, że nie stać ich na biznesy a inni po pięć spółek prowadza i tylko proszą o ciszę wokół siebie, bo w pięciu dają jakoś w dziwny sposób radę. To, co Ci, co w jednej padają to jakieś niemoty? Oj, oj ludzie jak można tak perfidnie się zachowywać w stosunku do bliźnich a później na Tik tokach, instagramach się lansować, że jest się wolontariuszem i łaskawcą, co daje "wdowi grosz" dla potrzebujących. Zbliża się Orkiestra, więc szykujcie aparaty i oryginalne teksty, jacy jesteście czuli na krzywdę? A na co dzień? To tak jak kolega redakcyjny niedawno napisał, "idą wybory i czas pozerów" -nic dodać nic ująć, znowu nagle znajdą się Ci, co im zawsze dobro sąsiada i potrzebującego jest najważniejsze. Później ich nie uświadczysz.

Zapraszamy na zajęcia:





Czytaj również:











Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do