Reklama

Wojsko szykuje na nas zasadzki?

10/12/2024 02:54

Na prośbę jednego z czytelników ponownie opisuję nieprawidłowość występującą w podcieniach przy budynkiem Bitwy Warszawskiej 1920 r. nr 2. Wystające i popękane rury stwarzają zagrożenie a po drugiej stronie zapadnięta kostka oraz rury na wierzchu. Przy odrobinie wilgoci i przymrozku można się niemiło przekonać, do czego doprowadzić może grawitacja ziemska. W poprzednim artykule napisałem ogólnikowo -nie dochodząc czyj taki zabytek jest. Myślałem, że zarządcą tego terenu jest poważna instytucja i nie trzeba będzie ponawiać biadolenie i próby zmuszenia do działania, aby zapobiec jakiemuś nieszczęściu. Niestety czytelnik wyprowadził mnie z błędu i postarał się dojść, kto jest właścicielem takiego bałaganu. Okazuje się, ze jest to Agencja Mienia Wojskowego. I to wiele już tłumaczy - jest to stara skostniała instytucja, która jeszcze tkwi w czasach gen. Baryły, Molczyka czy Siwickiego (ja w tych czasach służyłem i pracowałem i na Królewskiej i na Rakowieckiej-więc mam trochę doświadczeń z tych czasów). Wtedy wojsko było wojskiem, co prawda z wieloma bzdurnymi priorytetami, ale dla siebie byli raczej pomimo komuny jakby kapitalistami. Potrafili o siebie zadbać i choćby na pokaz udawali, że panują nad wszystkim. Teraz to nawet sami o siebie nie potrafią zadbać i upilnować siebie (ochrona pilnuje jednostek). Zabierają się za handel swoich dóbr i wychodzi im tak jak ten sklep zaraz obok tego tunelu w bloku. GAM (Garnizonowa Administracja Mieszkaniowa), WAG (Wojskowa Administracja Gospodarcza) i WAK (Wojskowa Administracja Koszar) działały i były bardzo potrzebne i zatrudniały pracowników, którzy mieli dodatkowe zobowiązania zachowania tajemnicy. Teraz niby RODO pilnuje tajemnic, ale wszyscy wszystko wiedzą i zresztą nowi oficerowie już nie widzą problemów na prawo i lewo.  Mylą się właśnie pojęcia o patriotyzmie w zależności, kto rządzi a, że bałagan to i tam też na pewno jest tylko o tym nie wypada mówić. Wracając do zagrożenia, jakie panuje w tym tunelu to szykuje się długie oczekiwanie na reakcje tych administratorów - to już nie są czasy, że na każdy alarm wszczęty w ciągu 24 lub 48 godzin zawsze była reakcja lub czasowe zażegnanie problemu. Tutaj czeka długa i żmudna kampania -jakby miało to być bitwa o Monte Casino. Na razie trwają przygotowania (tylko, do czego?) Od 12 Września, kiedy pisałem po raz pierwszy nic do tej pory nie zrobiono. Nawet nie zabezpieczono tej pułapki na pieszych. Dokąd będziemy czekać. Dopiero jak ktoś wystąpi z powództwem cywilnym za uszczerbek na zdrowiu szanowni Państwo się ruszą?

 

Czytaj również:










Zobacz także:







Aktualizacja: 10/12/2024 06:34
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do