Jakiś czas temu chwaliłem podwórko przy ulicy Grójecka 130 i Geodetów 2 za ilość postawionych tam stojaków rowerowych. Od razu byłem sceptyczny, co, do jakości stojaków wystawionych na samym środku podwórka. Stojaki te zwane potocznie wyrwij kółka są bardzo niebezpieczne dla kół narażonych na decentrowanie się. Na dokładkę nigdy nie zapina się roweru za przednie koło (strata koła to tylko 60 do 80 zł a cały rower?). Aby zapiąć za ramę trzeba mieć linkę przynajmniej 1, 80 m i to nie jest zbyt mocne zabezpieczenie. Wystarczy do linki dobry sekator i po problemie z zabezpieczeniem. Widać na tym podwórku, że ludzie mimo takich niedogodności używali tych stojaków, ale ktoś je po prostu zdewastował i ponad połowa nie nadaje się do użytku. W takiej sytuacji najlepiej byłoby zlikwidować te na środku podwórka i dostawić parę normalnych -standardowych (odwrócone u) na obrzeżach a podwórko przywrócić ludziom i dzieciom do zabawy. Widać w bloku Geodetów 2 na piętrze, że ktoś bardziej ceni trzymanie rowerów na balkonie niż na środku podwórka w wyrwij kółkach. Zresztą poziom techniczny naszych kamer woła pomsty do nieba i sam roweru nie zostawiam na pastwę losu. Ile rowerów zginęło w tym roku na terenie Ochoty a ile odnaleziono? Taka statystyka jest chyba tajna i zresztą Policja już nie spotyka się z mieszkańcami na ogólnych zebraniach (boją się?) i wolą rozgrywać swoją propagandę sukcesów w małych gronach wspólnot mieszkaniowych i tym podobnym aktywie społecznym, któremu nie wypada się o wszystko pytać. Takie są metody osiągania sukcesów, bez zbędnych i trudnych pytań.
