Mija właśnie połowa drugiej kadencji na urzędzie Pani Prezydent Hanny Gronkiewicz – Waltz. Z licznych wypowiedzi i konferencji prasowej poświęconej sześcioletniemu sprawowaniu funkcji Prezydenta m.st. Warszawy z ust „Samochwały” rysuje się obraz wielkich osiągnięć i prosperity inwestycyjnych naszego miasta. Mówi się na nich między innymi o budowie drugiej linii metra, mostu północnego (Marii Skłodowskiej - Curie), węzła Al. Jerozolimskie – Łopuszańska, budownictwie komunalnym, zakupie nowego taboru komunikacji miejskiej i wielu innych. Na budownictwie metra się nie znam, ale to, co na tym odcinku się dzieje to jak na razie wątpliwy sukces (2 lata opóźnienia, zalana stacja Powiśle, obsunięcie ziemi na ul. Świętokrzyskie). Budowa mostów też nie jest moją mocną stroną, cóż z tego, że jest most, ale do pełnego szczęścia brak połączenia tramwajowego z Białołęką. I taki mało znaczący szczególik, o którym Pani Prezydent nie raczyła wspomnieć. Otóż nie licząc się z wynikami konsultacji społecznych, które w 80% proponowały pozostawienie nazwy Mostu Północnego, dokonuje się zmiany nazwy na Most Marii Skłodowskiej – Curie za bagatela 120 tysięcy złotych (koszt wymiany tablic z nazwą mostu). A na każdym kroku słyszymy: kryzys, a więc należy oszczędzać. Węzeł Al. Jerozolimskie – Łopuszańska miał rozwiązać olbrzymie problemy komunikacyjne mieszkańców Włoch jak i przejeżdżających przez naszą dzielnicę mieszkańców sąsiednich dzielnic. Wątpliwą przyjemnością i dużym wyzwaniem jest przejazd w godzinach szczytu ulicami: Dzieci Warszawy, Ryżową, Kleszczową, B. Chrobrego i Al. Jerozolimskimi (do 30 minut zamiast kilku). Pozwólcie drodzy czytelnicy, że szerzej odniosę się do kwestii poczytywania sobie przez Panią Prezydent za ogromny sukces budowę mieszkań komunalnych. Jest to moim skromnym zdaniem, na przykładzie Dzielnicy Włochy przypisywanie sobie cudzych pomysłów. Już w roku 1999 w byłej Gminie Włochy, w której byłem Członkiem Zarządu powstał „Program budownictwa komunalnego”, który do dnia dzisiejszego jest w naszej dzielnicy z dużym sukcesem kontynuowany. Dopiero po kilku latach w ślad za nami władze innych dzielnic zauważyły potrzebę budowania mieszkań komunalnych i takowe do dzisiaj budują. Co do nowego taboru autobusowego, to, jako kierowca z trzydziestoletnim stażem pracy w komunikacji miejskiej mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że nowe to one są, ale jakość i funkcjonalność pozostawia wiele do życzenia. …, „Bo ja jestem samochwała …” I tak można by jeszcze w nieskończoność, no, ale cóż samochwalstwa nie jesteśmy w stanie powstrzymać, a i tak każdy z czytelników wystawi własną ocenę Pani Prezydent na koniec kadencji.
