Na skwerze pojawiły się w okresie wakacji nowe tabliczki z nazwą. Naliczyłam ich aż sześć, nigdzie jednak nie znalazłam tablicy wyjaśniającej kim był ów Dobry Maharadża. A przecież w uchwale Rady Warszawy nadającej nazwę zapisano równocześnie kwotę na postawienie takiej tablicy. Ponieważ wiele osób o to pyta, przypominamy – chodzi o maharadżę Jam Saheba Digvijay Sinhji. Jam Saheb (jak w skrócie nazywają go Polacy, a różne źródła podają różne wersje trudnego dla nas nazwiska) był indyjskim maharadżą, który w 1942 roku wybudował na terenie swojego księstwa Nawanagar specjalne osiedle dla tysiąca osieroconych dzieci polskich z terenów ZSRR. Na dodatek namówił kilku innych maharadżow i dzięki temu w Indiach znalazło schronienie około 5 tys. polskich sierot. Mam nadzieję, że odpowiednia tablica wkrótce się na skwerze pojawi.