Niedawno chwaliłem instalację kolorowego parowozu na dziedzińcu tego ujęcia wody oligoceńskiej a już zniknął ten okazały świąteczny eksponat. Może i to dobrze gdyż i tak ujęcie jest już prawdopodobnie zamknięte i na dokładkę jak się bliżej przyjrzeć to przebywanie tam wokół tego budynku grozi urazem głowy od mogących spadać z dachu dachówek. Widać budynek potrzebuje gruntownego remontu dachu a nie świecidełek oraz na stałe jakiegoś poważnego gospodarza, który by na bieżąco eksploatował i doglądał technicznie ten budynek. Czytaj również: Zobacz także: Mieszkańcy okolic placu Baśniowego walczą o monitoring miejski Zobacz także: Tak pięknie rósł TBS aż się coś zatrzymało Zobacz także: Linia 521 – miasto postawiło na swoim? Zobacz także: Przy Włodarzewskiej bogactwo aż kipi Zobacz także: Gdzie ten dywan dla rowerzystów? Zobacz także: Gdzie ten dywan dla rowerzystów? Zobacz także: Piątkowe popołudnie przy Reducie Ordona Zobacz także: Co się zdarzyło na Częstochowskiej? Zobacz także: Sobota na Grójeckiej a co będzie w poniedziałek? Zobacz także: Hip-Hop Szansą po raz trzeci Zobacz także: Na sankach przez granicę? Zobacz także: Od jutra rewolucja! Grójecka będzie zwężona! Będą objazdy! Zobacz także: Skwer pamięci im. Mariana Łyczkowskiego „Żwir” Zobacz także: Forty Szczęśliwickie okopują się i stawiają na koty wartownicze Zobacz także: Nauka jazdy na łyżwach