Dlaczego flaga narodowa jest ważna? Patriotyzm w Polsce - analiza sytuacji na podstawie Dnia Flagi. Zaniepokojenie spadającą ilością flag w miastach.

W czasach, kiedy zagrożone jest Państwo Polskie ze względu na sytuacje za wschodnia granicą, ale i też zachodnią przydałoby się, aby nasi rodzimi Patrioci, choć przy okazji takiego święta - Dzień Flagi, przez chwilę poudawali, że cenne są im wartości patriotyczne- flagi, godło i Państwowości. Niestety nie w głowie już niektórym a w szczególności tym, co przebierają nóżkami, aby dostać się na posadkę w Brukseli i podpisywać wszystko jak leci -nawet reparacje dla Niemców, aby tylko przytulić pokaźną pensyjkę w ojro. Niech w kraju zgrzytają zębami a co im tam, oni i tak daleko i za taka kasę znajdą sobie ochroniarzy, a jak ogłupią naród to i jeszcze będą ich nosić na rękach. Co roku przyglądam się na trasie, Grójecka, Dickensa, Majewskiego, Siemieńskiego, Pawińskiego, i Korotyńskiego i widzę, że coraz to mniej flag wisi w tych okolicach. W tym roku nawet blok na Grójeckiej, 112 który stawiałem, co roku, jako wzór ilościowy i jakościowy w dekoracji na Święta w tym roku zawiódł mnie skromną ilością flag. Na przeciwko nie dziwię się, ze tam jakoś nigdy nie było wiele flag, gdyż tam są osoby, które strzegą, aby tam mieszkańcy nie mieli zbyt wiele swobody tak jak w przedwyborczych ulotkach.Trochę sytuację uratował blok przy Pawińskiego 28 i 29 gdzie pomimo małych bloków to tam znalazłem najwięcej flag. Ale za to na ulicy Dickensa 2 jak juz wcześniej opisywałem, że nawet dobrze, ze tam wisi cały rok flaga, ale juz podpadająca pod prokuratora gdyż nie trzyma standardów przyzwoitości. Na tle białych sufitów balkonu to ona ma kolor bury i szary (a nie biały) skoro za droga na tylu mieszkańców to nie można było ją, choć wyprać na tak ważne święto? Wywieszenie flagi na ponad rok to chyba już nie silna więź z nią tylko odwalenie roboty raz na lata -tak dla świętego spokoju, a to, że umorusana to kwestia gustu?

Czytaj również: