Teraz kolej na wygrodzony parking, który lada dzień będzie przeszkadzał, co niektórym lokalnym działaczom. Były już z góry ustalone konsultacje, w których jak już wspominałem w poprzednich artykułach niestety wzięła znikoma liczba zainteresowanych. Jednego z radnych nawet chwaliłem, choć był z innej niż moja opcja, że ujął się za losem ponad 150 aut.. Niestety z góry ustalona już propozycja zmian w tym rejonie musiała wygrać, więc wygrała i teraz sukcesywnie zostanie wdrożona. Czyli należy się spodziewać niedługo eksmisji pozostałego parkingu i wtedy ruszy budowa kolejnych apartamentów w okolicy stacji transformatorów i ciągów skwerków wzdłuż Korotyńskiego. Chyba tylko po to, aby zaniedbać ławki tak jak przed CAM (Centrum Aktywności Międzypokoleniowej) gdzie tak zarosły, że już ich nie widać. To, że ja nie widzę to przez to, że niejaki Pan -Stankiewiczlepiejnie zna niż ja sam i pisze Jeżeli redaktór Pawlonek pisał smsa do urzędu takim samym bełkotem, jak każdy swój tekst , to nie dziwię się, że mu nikt nie odpowiedział. Poza tym - od kiedy sprawy w urzędzie załatwia się przez SMS? Pytam, bo może nie wiem o jakichś usprawnieniach. W każdym razie - kiedy do nich dzwonię, zawsze odbierają i udzielają rzetelnych informacji. Ale może, dlatego, że dzwonię na trzeźwo i pytam grzecznie? Czyli ja jestem stale nawalony, i pisze sms y gdyż brzydzę się pisaniny typu W związku z art. ustawy i ustępu 1 pisuaru 7 zgłaszam oficjalne zapytanie i proszę w ustawowym terminie o odpowiedz koniecznie na końcu ze stereotypowym zdaniem Miłego dnia-czyli potocznie (spadaj). Ja wyznaję inne mniej oficjalne metody i dzięki temu mam sposobność odróżnić, kto przyjaciel a kto wróg. Drogą oficjalną tylko popieramy przyrost kasty urzędniczej a i tak sprawy będą się toczyć jeszcze dłużej. Ale to tylko moja filozofia i czas powrócić do tematu i nie zawracać sobie głowy tymi, co znają tylko swój czubek nosa, ale za to wiedzą lepiej, co inni maja na myśli -tacy elokwentni są zwłaszcza, że wiedzą, że zainteresowany nie odpisze. Jednak nie tylko ja ich nie widzę gdyż nawet Radni, co przyszli ogrzać się politycznie przy ponownym otwarciu CAM nie widzieli tych ławek, bo napisali interpelacje nr 264 w osobie Domeradzka Magdalena o dostawienie ławek przed CAM. Może boją się, że nagle mieszkańcy zaczną korzystać z tych na terenie, czego by nie chcieli gdyż na razie jest to ich oczko w głowie . Za to ja widzę las pokrzyw od strony ulicy Grzeszczyka i zapewniam, że nienawalony. Radni chcą dostawiać ławki, ale nie widzą, że opieka nad zielenią na Ochocie kuleje a część z nich w głupi sposób marnieje. I po co tyle skwerów jak na tych, co istnieją nie ma sił ab zaprowadzić lad i porządek. Czytaj również: Zobacz także: Utrudnienia na placu Zawiszy Zobacz także: Punkty wsparcia, poradnie, i opieka społeczna na Ochocie w odwrocie Zobacz także: FESTIWAL OCHOTA x HIP-HOP „BLOKI STARTOWE” JUŻ ZA NAMI! Zobacz także: Zasadzka na Majewskiego Zobacz także: Kolejna udana Garażówka na Zieleniaku Zobacz także: Miejsca Przyjazne Seniorom Zobacz także: Chrońcie dzieci przed Strażą Miejską, Policją i aktywistami rowerowymi Zobacz także: Walne Zgromadzenie Członków WSM Ochota - oczekiwanie na zmiany Zobacz także: Nielegalne graffiti – czy burmistrz zamaluje i naprawi wszystko? Zobacz także: Zautomatyzowana dostawa dla wandali w lokalu miejskim Zobacz także: Opaczewska 57 - ochocki ratusz milczy Zobacz także: Graffiti może być ładne i zastąpić zwykłe bazgroły Zobacz także: Wilku WDZ w Przystanku Książka! Zobacz także: Reduta Ordona bez donic