Uspokoję Państwo -będzie krótko gdyż i ja krótko byłem na rozpoczęciu Potańcówek w tym roku. Niemożność przebywania na tym wydążeniu tłumaczę tym, że miałem do wyboru trząść czymś tam albo wziąć udział (i wesprzeć swoimi możliwościami wraz z Pawłem Zychem)) w bardzo ważnym i wspaniale przygotowanym przez Pana Bartosza Popczyńskiego wydarzeniu - XI Nocną Rowerową Powstańczą Warszawę. Jako, że w pracy codziennie muszę trząść pewną częścią ciała przed rektorem, który po moim meldunku ile mi zostało do odpracowania do emerytury u niego to zaoferował, że może mi skrócić męki. Wybrałem przejazd i ewakuowałem się praktycznie po przemówieniu Pana Burmistrza Piotr Krasnodębski, który zagrzewał do zabawy łaskawie dając czas do 22, 15. Termin do 22 pewnie spowodował, ze już praktycznie o 19 zaczęła się pełnowymiarowa zabawa, gdyż tak jak zwykle do 19 to nieliczni odważni zaczynali się bawić i przeważnie na początku jak zwykle dzieci i osoby starsze. Przykro też mi było, że na Potańcówce mieliśmy zakaz zbierania do puszek datków na wsparcie Środowisk Kombatantów AK wydany przez Burmistrza i przypomniany mi rano na uroczystościach w Pęcicach. Zapraszam do skromnej galerii zdjęć. Czytaj również: Zobacz także: 1 Sierpnia na Ochocie Zobacz także: Kanałami ku wolności XI Nocna Rowerowa Powstańcza Warszawa Zobacz także: Garażówka walczy z deszczem a dachu brak Zobacz także: Ulica Drawska i jej ciemne zakamarki Zobacz także: W Parku Malickiego psy mają przechlapane Zobacz także: Walka z bazgrołami – pierwsze dobre praktyki Zobacz także: Maszynowa - kolejna prywatyzacja pasa drogowego Zobacz także: Czy słupki są do d... ? Zobacz także: Przystanek imienia nierozgarniętych urzędników Zobacz także: „Zielona Granica” ma się dobrze Zobacz także: Kolejna zmiana na placu Zawiszy Zobacz także: Racławicka - inwestycja widmo! Zobacz także: Grafficiarze - chodzi o to, aby policja działała lepiej a nie byle jak Zobacz także: Pomnik AK Garłuch już tym razem profesjonalnie zabezpieczony