Grodno-prastary gród polski na Kresach umiłowany przez króla Stefana Batorego, gdzie za jego panowania wzniesiono istniejący do dziś okazały zamek po II Wojnie Światowej znalazł się poza granicami Polski. Stało się to za przyzwoleniem ”rządu lubelskiego ”wbrew ustaleniom kongresu w Jałcie. Rządy ZSRR,USA i Wielkiej Brytanii ustaliły, że wschodnia granica Polski miała przebiegać po tzw. Linii Curzona po rzece Niemen. W związku z tym miasto Grodno miało leżeć po obu stronach tej granicy. Podobna sytuacja zaistniała na zachodniej naszej granicy gdzie Odra podzieliła Goerlitz i Zgorzelec i na południu Cieszyn Olza podzieliła to miasto między Polskę i Czechy. Przestraszona pomrukami dochodzącymi z Moskwy „lubelska władza ludowa” zgodziła się na przesunięcie na zachód granicy Polski o 23km w wyniku czego Grodno znalazło się poza jej granicami. Pomimo ogromnej repatriacji i represjom w Grodnie aktualnie zamieszkuje około 60 tys. Polaków. Po upadku ZSRR w 1991r.nowa władza białoruska złagodziła nieco presję na ludność deklarującą narodowość polską. W wyniku tego powstał Związek Polaków na Białorusi. Staraniem władz polskich i za pieniądze rządu polskiego w Grodnie i Wołkowysku powstały szkoły z polskim językiem nauczania. Zabrakło jednak pieniędzy na wyposażenie tych szkół. Dzięki staraniom organizacji pozarządowych a głównie pochodzącego z Grodna red. Polskiego Radia Lesława Skindera udało się wyposażyć te szkoły. Szkoły te działają w oparciu przepisy oświatowe władz Białorusi i 11 letni okres nauczania kończy matura. Polska szkoła w Grodnie należy do jednej z najlepszych na Białorusi i ponad 90%jej absolwentów dostaje się na studia. Działalność szkół na Białorusi wspierają organizacje pozarządowe z Polski-w tym i nasze Towarzystwo. W nagrodę za wyniki w nauce i popularyzację polskości organizujemy wycieczki do Polski dzieciom i młodzieży z tych szkół. Ostatnio w listopadzie 2011 i maju 2012r.gościliśmy chór ze szkoły w Grodnie, który poza zwiedzaniem zabytków dał wspaniałe koncerty na Ochocie-w Domu Seniora i kościele na Opaczewskiej. Z uwagi na ograniczone środki finansowe organizacje społeczne wspierające polską polonię były wspierane przez Kancelarię Senatu. Decyzją rządu od 2012r.dyspozycję tymi środkami przejęło Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Brak kompetencji, niejasne kryteria przydzielania tych środków przyczyniły się do tego, że w 2012 i 2013 większość organizacji nie otrzymała wsparcia finansowego na pomoc rodakom na Białorusi. W rezultacie musieliśmy odwołać organizację letniego wypoczynku w 2012r i wycieczkę do Warszawy i Krakowa w maju tego roku. Poza organizacją wycieczek i wypoczynku Towarzystwo nasze z posiadanych środków wyposaża wszystkich pierwszoklasistów w tornistry, podręczniki do nauki j. polskiego, przybory szkolne.W roku szkolnym 2012/13 otrzymało taką wyprawkę 90 uczniów. Większość członków naszego Towarzystwa to repatrianci i ich potomkowie. Czyjemy moralną potrzebę pomocy naszym rodakom na Kresach i liczymy na pomoc i wsparcie wszystkich życzliwych tej idei Polaków. Fundusze na ten cel można wpłacać na konto PKO 84102011560000740200556449 a 1% odpisu podatku KRS0000182491. Jerzy Januszewski Warszawskie Towarzystwo Przyjaciół Wilna i Grodna