Strefa Płatnego Parkowania na Okęciu – co dalej?

Temat problemów komunikacyjnych i braku miejsc do parkowania na terenie osiedla przy ul. Astronautów, wraca od wielu lat jak bumerang do rąk Aborygena. Poprawy nie ma żadnej - jest coraz gorzej. Niektórzy szansę na poprawę widzą w planowanej na tym terenie strefie płatnego parkowania.

Dzisiaj. Problemy z parkowaniem pojazdów pojawiają się we wszystkich dzielnicach Warszawy, bez względu na to czy na danym obszarze obowiązuje strefa płatnego parkowania (SPP), czy też nie. Fakt, w płatnej strefie łatwiej jest zaparkować pojazd. Gorzej mają mieszkańcy sąsiadujących ze strefą terenów, tam gdzie SPP nie obowiązuje. Nie inaczej jest na kilkutysięcznym osiedlu mieszkaniowym we Włochach, położonym w trójkącie ulic: Żwirki i Wigury, Hynka, Komitetu Obrony Robotników. Problemy z parkowaniem zaczęły pojawiać się przed kilkunastu laty, a wraz z wprowadzaniem SPP w sąsiadujących dzielnicach tylko się potęgują. Osiedle „zapchane” jest parkującymi samochodami pracowników pobliskich i dalszych dużych zakładów pracy, funkcjonującymi w pracach zmianowych, czyli 24h. Możliwość darmowego parkowania wykorzystują przyjezdni – nawet z odległych części kraju, którzy korzystają z pobliskiego lotniska. Samochodów przybyło także wśród mieszkańców osiedla. 2 auta w rodzinie są częstym standardem. Do tego dochodzą osoby wynajmujące mieszkania, obcokrajowcy, którzy „tnąc” koszty, wynajmują mieszkanie w 6-8 osób, a każdy z nich jeździ samochodem zarobkowo. Już nawet nie z roku na rok, miesiąca na miesiąc lecz z tygodnia na tydzień jest coraz gorzej. Niewiele pomagają częste „naloty” Straży miejskiej i wystawiane mandaty, nie pomagają akty wandalizmu, czyli spuszczanie powietrza lub wręcz niszczenie wybranych, „obcych” samochodów, przez osiedlowych szeryfów. Na niewiele zdało się poruszanie tematu na sesjach i komisjach Rady Dzielnicy Włochy, w ciągu ostatnich lat. Wiele osób poprawy sytuacji upatruje w planowanym przez miasto, wprowadzeniem SPP.

Niebawem. Jest szansa, że strefa płatnego parkowania obejmie część Dzielnicy
Włochy, w tym obszar opisywanego osiedla przy ul. Astronautów. Zarząd Dróg Miejskich wszczął procedurę przetargową mającą na celu przeprowadzenie badań zachowań parkingowych na potrzeby wprowadzenia SPP. Wprowadzenie strefy na danym obszarze poprzedzone jest zawsze konsultacjami społecznymi z mieszkańcami. Na terenie osiedla jest grupa mieszkańców, którzy – szczególnie w okresie przedwyborczym - podejmowali aktywne działania na rzecz uporządkowania ruchu pojazdów i zwiększenie możliwości parkowania przez mieszkańców osiedla. Rozpoczęta procedura ustanowienia SPP oraz mające się odbyć konsultacje społeczne, to dobra okazja na włączenie się wszystkich zainteresowanych w planowanie wprowadzenia SPP na terenie osiedla i terenach przyległych. Punktem wyjścia do dyskusji może być podanie przez zarządcę drogi, który planuje wprowadzić płatne parkowanie, ilości pojazdów parkujących obecnie na terenie osiedla. Wszystkich- parkujących prawidłowo i „nielegalnych”. Za tym powinna pojawić się informacja o planowanej ilości miejsc do parkowania. Z pewnością nie będą to konkretne dane porównawcze, ponieważ po wprowadzeniu strefy część posiadaczy pojazdów będzie szukała możliwości parkowania na terenach niepłatnych, ale jest to jakiś punkt wyjścia. Mając określoną ilość przewidywanych miejsc do parkowania, warto posiąść wiedzę – ile pojazdów jest zarejestrowanych na danym obszarze? Wizualizacja miejsc postojowych pozwoli także na sprawdzenie czy w planowanych miejscach parkowania równoległego, można wprowadzić parkowanie ukośne, co zwiększa ilość miejsc parkingowych. Znawcy tematu z pewnością posiadają większą wiedzę i w nich nadzieja, że na etapie konsultacji będą proponowali zmiany w planowanej strefie, z korzyścią dla mieszkańców. Przykłady z innych dzielnic podczas wprowadzania SPP pokazują, że działania urzędników nie zawsze idą w parze z potrzebami i postulatami mieszkańców. Nieraz na przeszkodzie stoi prawo, które zabrania wprowadzenia proponowanych rozwiązań, ale czasem też urzędniczy „tumiwisizm” jest jedyną przeszkodą. Nie zmienia to faktu, że wielu mieszkańców tego rejonu (w tym piszący te słowa), w SPP upatruje poprawy obecnego stanu związanego z parkowaniem na terenie osiedla. 

SPP i co dalej?  Brak miejsc parkingowych i uspokojenia ruchu na osiedlu przy ul. Astronautów jest od kilkunastu lat tematem moich publikacji na łamach „Informatora Ochoty i Włoch” oraz podejmowanych w tym zakresie działań. Z podobnym skutkiem jak i innych osób i instytucji opisanych powyżej – bezskutecznie. Uważam, że wprowadzenie SPP jest koniecznością, gwarantującą większą rotację parkujących pojazdów. Ale też uważam, że wzorem innych dzielnic gdzie funkcjonuje SPP, nie rozwiąże to problemu. Wprowadzenie płatnej strefy daje szansę na „pozbycie” się pojazdów z terenu osiedla, ale także pojazdów parkujących na bezpłatnych obecnie parkingach wzdłuż ul. Hynka, przy jednostce wojskowej, na wysokości opisywanego osiedla. Te miejsca parkingowe (ponad 100) byłyby doskonałą alternatywą i jednocześnie zachętą dla mieszkańców z wykupionym abonamentem. Na przeszkodzie stoi fakt, że dotarcie do tych parkingów z osiedla, wiąże się z koniecznością pokonania kilkuset metrów do przejścia na skrzyżowaniu ulic: Żwirki i Wigury i Hynka. W dwie strony to już niezły spacer. Jakiś czas temu postulowałem o zainstalowanie kładki dla pieszych nad ul. Hynka, na wysokości osiedla lub pobliskiej szkoły podstawowej. Możliwość budowy kładki oraz parkowanie dla posiadaczy abonamentu jest może i śmiałą propozycją, ale z pewnością większościowo rozwiązującą problemy parkowania na osiedlu po wprowadzeniu strefy. Drugim śmiałym pomysłem, który także przedstawiałem już wcześniej na łamach „IOiW” jest budowa trzeciej nitki jezdni na ul. KOR, wzdłuż budynków mieszkalnych, od ul. Żwirki i Wigury do ogrodów działkowych. Odcinek ten pełniłby rolę drogi wewnętrznej z możliwością parkowania dla posiadaczy abonamentu. Podobne rozwiązania funkcjonują w innych częściach miasta, jako przykład podam ul. Grochowską. Moje propozycje może i są śmiałe? Kilkakrotnie słyszałem od osób pełniących funkcje publiczne, że „nie da się”. Tylko, żeby tak powiedzieć, trzeba najpierw spróbować. Próbował ktoś?      

Czytaj również: