Wiele pracy jako radna i serca wkłada pani w park Malickiego. Co jest w nim tak wyjątkowego i jaki obecnie ma największy mankament? Mieszkam w pobliżu, dlatego wiem jak ten niewielki park jest wszystkim potrzebny. To oaza zieleni w środku osiedla. Stosunkowo nieduży pas, który w zasadzie stanowi przedłużenie podwórka dla mieszkańców osiedla. Tutaj odpoczywają, spacerują z dziećmi, wychodzą z pieskami, relaksują wśród pięknego starodrzewu. W parku Malickiego spędzają mnóstwo czasu. Pośrodku tego zielonego terenu znajduje się oczko wodne. Nie wszyscy wiedzą, że przed wojną na terenie Rakowca były tutaj bagna i dwa źródełka. Właśnie w tym miejscu mamy dzisiaj oczko. Źródełka zanikły, ale niecka została. Kiedyś była betonowa, później, ok. 10 lat temu oczko zostało przebudowane. Zdjęto beton, dno wyłożono specjalnym materiałem, nasadzono roślinność wodną, a po bokach pojawiły się krzewy. Przez „chwilę” było pięknie. Szybko jednak okazało się, że rośliny pokryły całą powierzchnię wody, a krzaki rozrosły się tak, że zasłaniają niemal cały zbiornik i osoby siedzące na pobliskiej ławce nie widzą niczego poza nimi. Szkoda, bo na naszym oczku są kaczki i inne ptaki. Niestety z wody coraz gorzej też pachnie, bo jest ona źle natleniona. Wszystko poszło na marne. Coś, co mogłoby być pięknym miejscem, popada w ruinę. Trzeba jak najszybciej wszystko zrobić od nowa i do tego dążę. To nasze miejsce, nasza oaza spokoju i odpoczynku. Oczywiście na wszystko potrzebne są pieniądze. Urząd dzielnicy ma wiele pilniejszych wydatków, bo potrzeby dzielnicy są ogromne, ale obiecał nam pomoc w tej sprawie. Mam nadzieję, że się uda. Na razie złożyłam projekt do Budżetu Obywatelskiego o doświetleniu parku. Obecne oświetlenie nie zdaje egzaminu, bo lampy znajdują się w wielkich koronach drzew. Działa pani od lat w spółdzielni WSM „Rakowiec . Jak się układa ta współpraca? Jakieś sprawy wymagają poprawy? Współpraca ze spółdzielnią układa się różnie, zdarzają się nieporozumienia, raz jest lepiej, raz gorzej. Poprawy wymaga cała spółdzielczość, bo gros problemów bierze się z prawa spółdzielczego, które wymaga pilnych zmian. Kiedyś spółdzielnie budowały bloki i osiedla tam, gdzie im pozwalano lub nakazywano. Teraz okazuje się, że budynek stoi częściowo na działce spółdzielni, a częściowo np. urzędu miasta i zaczynają się problemy. Właściciele mieszkań (spółdzielcy), chociaż za nie zapłacili, nie mają ich w całości na własność – nie ma własności wyodrębnionej, czyli z gruntem. Taką sytuację mamy na ul. Sanockiej i ul. Sąchockiej w WSM „Ochota”. Mieszkańcy nie mogą sprzedać swoich lokali, bo każdy kupujący chce mieć klarowną sytuację prawną dotyczącą mieszkania, a tutaj takiej nie ma – sytuacja z gruntem jest wciąż niejasna. Dopóki nie zmieni się prawo spółdzielcze, spółdzielcy będą borykali się z wieloma problemami. Jest pani przewodniczącą Komisji Mieszkaniowej. Wiadomo, że jest zacznie więcej mieszkańców spełniających warunki przydziału lokali od możliwości dzielnicy. Chociaż z roku na rok sytuacja się poprawia, to mogłoby być lepiej. Jak długo trzeba czekać? Czy można tę sytuację poprawić? Czas oczekiwania na mieszkanie w naszej dzielnicy to ok. 3 lat. Mamy ograniczone możliwości, bo miasto nie chce finansować budowy lokali komunalnych, coraz popularniejsze są TBS-y. W tej sytuacji mamy więc ograniczone możliwości, pozostają nam mieszkania z odzysku, a tych udaje się nam rocznie odzyskiwać 70-80. Wszystkie wymagają remontu, większość gruntownego, bo są w tragicznym stanie. Musimy wymieniać instalacje, tynki czy podłogi, a z tym też się schodzi ok. roku. Kolejna kwestia to koszty, które rosną. Dla porównania remont 40-50 mieszkań w 2021 roku kosztował nas 1 mln 300 tys. zł, a w 2022 było to już 1 mln 900 tys. zł. Różnica jest wielka. Dla osób, które nie spełniają kryteriów mieszkań komunalnych, są dostępne TBS-y z partycypacją miasta w kosztach budowy lokali, jednak trzeba liczyć się z wpłatą kaucji w wysokości rocznego czynszu. Na Ochocie jednak takie mieszkania budowane nie są. Nasi mieszkańcy otrzymali je na Pradze-Południe, kolejne będą na Bemowie. Przewodniczę Komisji Mieszkaniowej 4. kadencję i obserwuję jak wszystko się zmienia, łącznie z uchwałami miasta, które do nas docierają – te, na podstawie których mamy działać. Każda kolejna jest coraz bardziej zagmatwana, zawiła i nieczytelna. Procedury powinny być krótkie, zwięzłe i zrozumiałe dla wszystkich. Nie każdy radny jest prawnikiem, a za chwilę dojdziemy do absurdalnej sytuacji, że aby zrozumieć najprostsze procedury, trzeba będzie konsultować się ze sztabem prawników. Zbudowanie siedziby Urzędu Stanu Cywilnego przy Pawińskiego to pani osobisty sukces. Co daje ta inwestycja mieszkańcom Rakowca a szerzej Ochoty? Podczas epidemii został zamknięty USC na 3. piętrze Urzędu Dzielnicy. Obserwowałam jak nasi mieszkańcy się błąkali po różnych miejscach w poszukiwaniu odpisów aktów i innych niezbędnych dokumentów, które przecież powinni mieć tutaj, na miejscu, blisko domu. Dlatego zaczęłam apelować do dzielnicy, chwilami wręcz „wiercić dziurę w brzuchu” zarządowi, aby otworzyć USC w miejscu przyjaznym dla wszystkich mieszkańców. W końcu się udało! Teraz, od 1 grudnia 2022 roku mamy Urząd Stanu Cywilnego przy ul. Pawińskiego 30. Wszyscy jesteśmy zadowoleni, bo to lokal na parterze, jest blisko, nie ma barier architektonicznych. Co mogę dodać? Chcieć to móc? Wygląda na to, że tak! Dziękuje za rozmowę. Anna Sadowska Czytaj również: Zobacz także: Trwa budowa boiska w Kolejówce Zobacz także: Spotkanie z mieszkańcami z ulicy Dobosza Zobacz także: Dobrowolny ZUS - ochockie spotkanie z przedsiębiorcami Zobacz także: Skwer Rodziny Wolskich - będzie pomnik przyrody Zobacz także: Poszukiwani sprawcy napadu Zobacz także: Irena Parzych: Niesienie pomocy i wskazanie dobrej drogi – to jest mój cel Zobacz także: Ochockie Śniadanie Wielkanocne dla samotnych Zobacz także: W Parku Malickiego powstanie siłownia plenerowa Zobacz także: Pruszkowska i jej łaty na łatach Zobacz także: Kolejny spacer po Szczęśliwicach Zobacz także: Czy MPO czeka na następne święta Bożego Narodzenia? Zapraszamy na zajęcia: Zobacz także: Bezpłatne zajęcia z Nordic Walking Zobacz także: Bezpłatne zajęcia z aerobiku Zobacz także: Bezpłatna nauka gry w tenisa Zobacz także: Rusza gimnastyka dla seniorów Zobacz także: Morsowanie w Parku Szczęśliwickim Zobacz także: Senior Starszy, Sprawniejszy - gimnastyka Zobacz także: Tenis stołowy - sport dla każdego Zobacz także: Nowa edycja zajęć z gimnastyki w wodzie dla seniorów Zobacz także: Aqua Zumba dobra na wszystko!